Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiacy zwiedzali Łódź. Albańczyk, Włoch i Portugalczyk na wycieczce

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
fot. Adam Jastrzębowski
Po zwycięskim meczu z Lechem w szatni Widzewa było wesoło. Oto wypowiedzi trenera i piłkarzy, cytowane za widzew.com.

Juljan Shehu: To nie był łatwy mecz - w końcu graliśmy z mistrzem Polski. Przygotowaliśmy się solidnie przez ostatni tydzień i po tych intensywnych treningach dziś zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Było dziś może trochę gorąco, ale to warunki, w których rywalizowali wszyscy zawodnicy, więc nie czuję, by to miało jakiś wpływ na przebieg meczu. Mam bardzo dobry początek w szatni Widzewa - zostałem ciepło przyjęty wśród moich nowych kolegów. Za mną również pierwsze zwiedzanie Łodzi, po której oprowadzili mnie Fabio i Mattia.

Mateusz Żyro: Zawsze trzeba grać o zwycięstwo, bez względu na stawkę spotkania, bo to pozwala wyrobić sobie nawyk wygrywania i odpowiednią mentalność. Czy to mecz o punkty, sparing, czy gierka treningowa - trzeba walczyć o pełną pulę. Cieszy więc to, że dziś wygraliśmy, tym bardziej, że nasz zespół wyglądał dziś jak bardzo poukładana drużyna, która gra ze sobą o wiele dłużej niż jeden sezon. W tym pierwszym tygodniu bardzo ciężko trenowaliśmy, ale taka jest specyfika okresu przygotowawczego. W drużynie panuje dobra atmosfera, zostałem bardzo miło przyjęty w widzewskiej szatni i wszystko rozwija się zgodnie z naszymi oczekiwaniami.

Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa Łódź): Dziś graliśmy z najlepszym zespołem w Polsce, więc był to na pewno pożyteczny sprawdzian. W naszej drużynie zaszło trochę zmian, ale na boisku widać było kilka fajnych zachowań. Wynik tego spotkania należy uznać za korzystny, jednak przy lepszej skuteczności mogliśmy dziś trafić do siatki rywali jeszcze kilka razy.
Potrzebujemy jeszcze trochę czasu, żeby osiągnąć dobrą dyspozycję. To jednak nie tak, że sam początek okresu przygotowawczego to praca tylko i wyłącznie nad motoryką, choć jest jej w naszych treningach dużo - mamy w tym momencie szesnastu zawodników na treningu plus dwóch bramkarzy, co powoduje, że nie robimy większych gier, skupiając się na ćwiczeniach fizycznych.
Dziś wchodząc na stadion Lecha mogliśmy poczuć choćby namiastkę wielkiej piłki - przed nami jeszcze miesiąc pracy i pierwsze, wyczekiwane spotkanie z Pogonią Szczecin.

Zgadzamy się z trenerem Januszem Niedźwiedziem. Wszak dopiero po raz pierwszy właśnie w Poznaniu piłkarze Widzewa podczas meczu wyjazdowego grali na wielkim stadionie. Do tej pory atmosfera piłkarskiego święta była głównie na meczach na Widzewie, no może nie licząc ostatnich derbów.
I jeszcze jedno - ciekawie musiało wyglądać zwiedzanie Łodzi przez trzech przyjaciół z boiska rodem z Albanii, Portugalii i Włoch.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki