Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Widzewiak wraca do Rzeszowa. Były dyrektor Widzewa nie zarobi

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Kornel Kordas
Kornel Kordas Krzysztof Szymczak
Stal Rzeszów - Widzew. Niedziela, godz. 13.05. Ten mecz ma kilka podtekstów.

Rzeszowianie ligę wznowili efektownie, ogrywając 4:1 Elanę Toruń. Wiele czasu na świętowanie jednak nie było, bo biało-niebiescy wrócili do domów w czwartek nad ranem, a kilkanaście godzin później spotkali się już na treningu. Dziwić to nie może, bo już w niedzielę przed Stalą duże wyzwanie, czyli pojedynek z Widzewem Łódź.

Powrót Kornela

To na to spotkanie przez całą zimę czekali kibice rzeszowskiej drużyny, ale muszą się obejść smakiem i zostaje im jedynie transmisja w TVP 3. - Liczyliśmy na przychód 100-150 tysięcy złotych - powiedział nam Michał Wlaźlik, dyrektor sportowy Stali, były członek zarządu i dyrektor sportowy Widzewa. Tego zarobku też nie będzie, ale to, że mecz zostanie rozegrany bez kibiców nie oznacza, że będzie nudno. Na pewno o wrażenia zadbają piłkarze obu drużyn - opromienionej wygraną w Toruniu Stali oraz podrażnionego przegraną u siebie ze Skrą Częstochowa Widzewa Łódź. - Nie był to za dobry mecz w naszym wykonaniu, ciężko było nam stworzyć jakieś sytuacje bramkowe. Skra była nastawiona defensywnie, rywale czekali na kontratak i po przerwie udało im się to wykorzystać - usłyszeliśmy od Kornela Kordasa, obrońcy łodzian, wychowanka Stali Rzeszów. - Na pewno fajnie będzie wrócić na stadion, gdzie spędziłem tyle czasu. To tutaj wychowałem się piłkarsko i mam duży sentyment do tego klubu - mówi, ale i dodaje: - Przyjeżdżamy do Rzeszowa po 3 punkty i tylko to się dla nas liczy.

Nie patrzeć na markę

Taki sam cel ma i zespół prowadzony przez Krzysztofa Łętochę i Marcina Wołowca. - Mamy swój plan na Widzew. W tym zespole nie brakuje uznanych nazwisk, ale nie będziemy się kładli, tylko sami chcemy pokazać, że nasza gra w Toruniu to nie był przypadek. Chcąc walczyć o szóstkę musimy szukać punktów z zespołami z czołówki - stwierdził ten drugi. - Mogę obiecać, że zostawimy na boisku całe zdrowie. Przekażemy zawodnikom wszystkie niezbędne informacje na temat rywala, ale postaramy się też zmusić Widzew, aby się dostosował do tego, co my chcemy zaprezentować. Nie możemy patrzeć, że przyjeżdża do nas taka marka - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki