Niektóre odpowiedzi prezesa Mateusza Dróżdża były bardzo interesujące:
„Skończymy 2021 rok z deficytem, który wyniesie około dwóch milionów złotych. W czerwcu spływały do nas założenia, według których to miały być nawet trzy miliony. To wszystko będzie ujawnione w sprawozdaniu finansowym, więc absolutnie nie zdradzam tu żadnej tajemnicy spółki” - mówił prezes Mateusz Dróżdż.
Czy Widzewowi grozi finansowa zapaść?
„Dzisiaj rozmawialiśmy na ten temat i te środki są zabezpieczone do końca sezonu. Sporo kwestii kosztowych udało się nam uciąć. Teraz moim priorytetem będzie stworzenie controllingu wydatków, ich poprawa w sposób wymierny” – dodał prezes.
Skąd ten deficyt?
„Przejęliśmy klub w momencie, w którym nawet w przyszłym roku nie będziemy w stanie uciąć pewnych kosztów. Chciałbym natomiast, żebyśmy pozwoli zaczęli odkładać pieniądze, żeby myśleć o ośrodku treningowym, żeby się rozwijać” – dodał na koniec..
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?