Przed nami ostatnie przygotowania do Wielkanocy i wyczekane świętowanie. Wiele parafii wraca w tym roku do starych zwyczajów. Będzie więc żurek od proboszcza i bitwa wodna przed kościołem.\\

CZYTAJ DALEJ>>>
.

Wielka Sobota to dzień ostatnich przygotowań do Wielkanocy. Spóźnialscy na zakupy powinni wybrać się jak najwcześniej. Większość sklepów spożywczych i centrów handlowych zamknie się już o godz. 13, Galeria Łódzka i sklepy Dino mają pracować od godz. 13.30.

W większości kościołów święcenie pokarmów rozpocznie się w sobotę wcześnie rano i trwać będzie do godzin popołudniowych, najczęściej do godz. 15-17. Spóźnialscy mogą się wybrać w Łodzi do białego kościoła przy ul. Rzgowskiej, czyli Przemienienia Pańskiego, gdzie święconka trwać będzie aż do godz. 17.30.

CZYTAJ DALEJ>>>
.

W parafii św. Piotra i Pawła w Łodzi święcenie zorganizowane będzie w kościele i w czterech miejscach na obrzeżach parafii, m.in. przed blokami przy ul. Tramwajowej i przed pawilonem na Radiostacji. - W ten sposób ułatwiamy poświęcenie pokarmów osobom starszym – wyjaśnia ks. Wiesław Kamiński, proboszcz.

W tym roku nie będzie „święconki ostatniej szansy” organizowanej w klasztorze ojców dominikanów po zakończeniu liturgii Wielkiej Soboty, czyli około północy. Teraz zakonnicy w swojej parafii Podwyższenia Świętego Krzyża i święcenie pokarmów odbędzie się tam w godz. 10-15.

Do koszyczka należy włożyć jaja – symbol nowego życia, sól – symbol trwałości, chleb- symbol pokarmu dla duszy. Można też dołożyć wędlinę, ciasta, cukrowego baranka. W jednym z łódzkich sklepów przed świętami oferowano małe buteleczki wódki „do koszyczka”. Jednak księża z Łodzi zapewniają, że na takie pomysły chętnych nie ma

CZYTAJ DALEJ >>>
.

Wieczorem w kościołach odprawiana będzie najważniejsza w roku liturgia Wielkiej Soboty, która rozpocznie się poświęceniem ognia i zapaleniem świec. Formalnie liturgia ta rozpoczyna już Wielkanoc. To też czas chrztów osób dorosłych. W łódzkiej katedrze ochrzczone zostaną dwie osoby.

Jednak dla wielu wiernych święta rozpoczną się od rezurekcji, czyli niedzielnej mszy św. z procesją rezurekcyjną wokół kościołów, odprawianej zwykle o godz. 6.

W tym roku parafie wracają do swoich zwyczajów, zawieszonych na czas pandemii. W parafii św. Piotra i Pawła w Łodzi po rezurekcji proboszcz Wiesław Kamiński będzie częstował wiernych żurkiem, jakiem i kiełbasą. Przygotował 300-400 porcji, ma to starczyć dla wszystkich uczestników mszy św.