Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielkanoc 2017 będzie droga. Wzrosły ceny produktów spożywczych

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Producenci z Łódzkiego deklarują, że nie podnosili w tym roku cen białej kiełbasy. Najbardziej zdrożały cukier oraz masło. Droższe są też mąka i jajka - więcej zapłacimy za ciasta.

To nie będą tanie święta, zwłaszcza w porównaniu z ubiegłorocznymi. W ciągu roku wzrosły bowiem ceny żywności, najbardziej dotkliwe są podwyżki cen masła i cukru. Zdrożały także inne artykuły spożywcze, bez których ciężko byłoby przygotować wielkanocne potrawy.

Z badania firmy Provident wynika, że na przygotowanie tegorocznych świąt Polacy wydadzą średnio 400 zł. Wysokość wielkanocnych wydatków jest uzależniona od tego, czy w rodzinie są dzieci. Jeśli tak, to wydatki świąteczne wzrosną średnio do 442 zł. Rodziny bezdzietne wydadzą znacznie mniej - średnio 302 zł. - Różnica wynika z chęci obdarowania najmłodszych prezentami - tak różnicę tłumaczy Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji Provident Polska. - Chęć kupienia upominków wielkanocnych deklaruje 37 procent badanych, a na prezenty chcą przeznaczyć średnio 123 zł.

**Zobacz też:

ZDiT Łódź planuje podwyżki biletów MPK w 2017 roku

**

Duży wpływ na cenę wielkanocnego koszyka ma biała kiełbasa. W zakładach mięsnych właśnie kończy się jej zwiększona produkcja.

- Na święta przygotowujemy 2,5 tony kiełbasy białej surowej - mówi Damian Łągiew-ski, dyrektor ds. sprzedaży Zakładów Przetwórstwa Mięsnego „Miazek” z Łodzi.

- To pięć razy więcej niż w innych okresach roku. Nasza kiełbasa kosztuje 17,50 zł za kilogram, ale „prawdziwa” musi tyle kosztować. Aż 95 procent składu to mięso wieprzowe, do tego dochodzą naturalne przyprawy i trochę wody. W tym roku cena nie wzrosła, kiełbasa kosztuje tyle samo, co przed ostatnią Wielkanocą.

W zakładach „Miazek” intensywna produkcja białej kiełbasy będzie się odbywać do czwartku włącznie, gotowy produkt można bowiem jeść przez cztery dni.

Czytaj:Wielkanoc 2017: życzenia wielkanocne, wielkanocne życzenia SMS, życzenia świąteczne na Wielkanoc

Na znacznie droższe święta niż przed rokiem muszą być przygotowani ci, którzy świąt nie wyobrażają sobie bez ciast, zwłaszcza z dodatkiem masła. W ciągu roku paczka masła w sklepach naszego województwa zdrożała aż o 27 procent i obecnie trzeba za nią średnio zapłacić 5,03 zł. Drugie miejsce w zestawieniu artykułów, których ceny wzrosły najbardziej, zajął cukier. Średnia cena kilograma cukru to 3,18 zł, podczas gdy rok temu było to 2,58 zł. Wystarczyło 12 miesięcy, by kilogram cukru zdrożał o 23 procent. Więcej płacimy też za mąkę. Średnia cena kilograma to 2,52 zł - przed rokiem mąka była tańsza o 2,4 proc. O dwa procent zdrożały jaja, niezbędne do przygotowania wielu świątecznych potraw, a o 4,5 proc. szynka wieprzowa gotowana. Za kilogram tej wędliny w sklepach naszego regionu trzeba zapłacić średnio 25,16 zł.

Zdaniem dr Krystyny Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ceny wielu artykułów spożywczych w kolejnych miesiącach będą nadal rosły, a ma to związek m.in. z rządowym programem „Rodzina 500 plus”. W ocenie dr Świetlik wpłynął on m.in. na większy popyt na masło, które przed rokiem było znacznie tańsze. Nawet gdy ceny masła zaczęły rosnąć, to jego spożycie nie spadło, gdyż wiele rodzin otrzymało dodatkowe pieniądze z rządowego programu.

**Zobacz:

Wielkanoc 2017: Życzenia wielkanocne sms, Wielkanoc sms, smsy wielkanocne, smsy na Wielkanoc

**

- Droższe będą warzywa importowane, a wynika to ze słabszych zbiorów na południu Europy - mówi dr Świetlik. - W niektórych państwach sprzedaż warzyw była reglamentowana. Za to nasze warzywa gruntowe będą dość tanie.

Podrożeć mają jeszcze wieprzowina i artykuły mleczarskie, w drugiej połowie roku ma za to stanieć cukier. Tegoroczne zbiory zapowiadają się dobrze. Mimo to w czerwcu - zdaniem ekspertów - ceny żywności mogą być wyższe od ubiegłorocznych o 4-5 proc., a pod koniec roku o 4 proc.

Paliwa będą drożeć

Złe wieści dla tych, którzy święta spędzą poza domem, a w podróż wyruszą samochodem. Benzyna i inne paliwa będą bowiem znacznie droższe niż przed rokiem i na dodatek w najbliższych dniach mają jeszcze zdrożeć.

- Od początku kwietnia obserwujemy wyraźne wyhamowanie obniżek cen paliw na stacjach

- głosi komunikat Biura Maklerskiego „Reflex” z Łodzi, które specjalizuje się w prognozach cen paliw. - Analiza cen hurtowych w kraju wskazuje na pogorszenie sytuacji na stacjach w kolejnych dniach. Czeka nas co najmniej kilkugroszowy wzrost cen benzyn i oleju napędowego, ale na części stacji podwyżki cen mogą przekroczyć 10 groszy na litrze.

Już w pierwszym tygodniu kwietnia wzrosły ceny ropy Brent w Londynie. Baryłka kosztuje średnio 56 dolarów, czyli średnio o 3 dolary więcej niż przed podwyżką. Ropa jest najdroższa od początku marca. Sytuację komplikuje atak USA na syryjską bazę lotniczą w reakcji na użycie w Syrii broni chemicznej. Produkcja ropy w Syrii jest na bardzo niskim poziomie.

Wciąż nie wiadomo, czy OPEC nie podejmie decyzji o ograniczeniu wydobycia ropy w drugiej połowie roku. Analitycy oceniają, że szanse na taki krok wynoszą 50 procent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki