Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielu chętnych na studia medyczne w Łodzi. Ilu lekarzy potrzeba?

Joanna Barczykowska
123 RF
Uniwersytet Medyczny w Łodzi przeżywa oblężenie. Podczas tegorocznej rekrutacji zgłosiło się aż 16 tysięcy kandydatów. Najwięcej chętnych jest na studia lekarsko-dentystyczne: o jedno miejsce walczy aż 22 kandydatów. W ubiegłym roku o indeks walczyło zaledwie 10.

Na drugim miejscu w rankingu popularności jest kierunek lekarski - na jedno miejsce przypada 14 chętnych. O zawodzie medyka, wykształconego w Łodzi, marzy 4,5 tysiąca tegorocznych maturzystów.

Z badań rządowej agendy, monitorującej edukację, wynika, że o zawodzie lekarza lub dentysty dla swojego dziecka marzy w Polsce co czwarty rodzic. Dlaczego? Jako powody rodzice podają: prestiż, pieniądze i pewną pracę. Sprawdziliśmy, jakich lekarzy w Łodzi nam brakuje, a którym ciężko znaleźć dodatkowe zatrudnienie.

Z danych Okręgowej Izby Lekarskiej wynika, że w Łodzi i regionie pracuje 9,8 tys. lekarzy i 2,9 tys. lekarzy dentystów. Wśród tych pierwszych najwięcej jest specjalistów chorób wewnętrznych, których w szpitalach i przychodniach w województwie łódzkim jest zatrudnionych prawie 1,7 tys. Mamy ponad pół tysiąca chirurgów, prawie 600 ginekologów i położników i ponad 620 lekarzy rodzinnych. W tych specjalizacjach szpitale czy przychodnie raczej nie zgłaszają braków kadrowych.

Jedną z najliczniejszych grup zawodowych są w Łodzi także pediatrzy - mamy ich 922. Czy potrzeba ich więcej?

- To będzie zależało od organizacji systemu. W Łodzi jest dużo pediatrów i dwa duże szpitale pediatryczne. W szpitalach trudno znaleźć dziś pracę. Ale średnia wieku pediatrów to ponad 60 lat, dlatego trzeba będzie wypełnić lukę pokoleniową - tłumaczy prof. Jerzy Stańczyk, wojewódzki konsultant ds. pediatrii. - Jeśli pediatrzy wrócą do rejonowych przychodni, tak jak kiedyś, to specjalistów będzie brakowało.

Okazuje się, że najbardziej brakuje anestezjologów, geriatrów i specjalistów chorób zakaźnych. Brakuje też lekarzy medycyny ratunkowej i lekarzy rehabilitacji. W województwie łódzkim pracuje 428 anestezjologów. Aby zabezpieczyć potrzeby szpitali, potrzeba stu kolejnych.

- Z naszych analiz wynika, że aby w Łódzkiem zapewnić właściwą pracę szpitali, potrzeba minimum 500 anestezjologów. Niestety, młodzi wcale nie garną się do tej specjalizacji. Kiedyś mieliśmy po dwóch chętnych na miejsce, dziś ledwo wypełniamy limit - mówi prof. Wojciech Gaszyński, wojewódzki konsultant ds. anestezjologii i intensywnej terapii. - Kiedyś studenci niechętnie wybierali tę specjalizację, bo nie mogli w niej dorobić. Dziś anestezjolodzy pracują nie tylko w szpitalach, ale też w prywatnych gabinetach stomatologicznych, ginekologicznych, w niepublicznych przychodniach, a nawet mogą otworzyć własną poradnię leczenia bólu.

Jeszcze bardziej niż anestezjologów brakuje lekarzy chorób zakaźnych. Pracujących zakaźników w Łodzi jest zaledwie 30, a potrzeby rosną - zwłaszcza że oprócz popularnych chorób zakaźnych, np. żółtaczka, zajmują się oni też medycyną tropikalną.

- To bardzo ciekawa, ale trudna specjalizacja i przez to może mniej popularna. Z pewnością mamy spore braki wśród lekarzy zakaźnych w regionie. Przy coraz częstszych zagranicznych wyjazdach potrzeba też specjalistów medycyny tropikalnej - uważa prof. Daniela Dworniak, wojewódzki konsultant ds. chorób zakaźnych.

Największy dramat dotyka jednak oddziały geriatryczne. Specjalistów w tej dziedzinie jest w Łódzkiem zaledwie... dziesięciu. I szybko ich nie przybędzie.

- Geriatria nie jest opłacalnym oddziałem w placówce medycznej ani opłacalną specjalizacją, dlatego nigdy nie cieszyła się wielką popularnością. W Polsce emeryci są biedni, dlatego nie stać ich na leczenie takie jak w Szwajcarii czy Niemczech. Do tej pory nie było w Łodzi oddziału geriatrycznego, gdzie mogliby się uczyć młodzi kandydaci na specjalistów w tej dziedzinie. Pierwszy taki oddział otwarto w tym roku w łódzkim szpitalu im. WAM. Kilku absolwentów może tam trafić na specjalizację - ocenia dr Maria Kołomecka, wojewódzki konsultant ds. geriatrii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wielu chętnych na studia medyczne w Łodzi. Ilu lekarzy potrzeba? - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki