Popowice, niewielka wieś pod Wieluniem, są pogrążone w żałobie. Część mieszkańców jest w szoku, trudno im uwierzyć, że mogło dojść do takiej tragedii. Kinga i jej koleżanki to uczennice jednej klasy wieluńskiego technikum gastronomicznego. Uczyły się w III klasie w zawodzie kucharz. Wczoraj około godz. 14 wracały znad rzeki, gdy na zakręcie kierująca nie opanowała pojazdu. Uderzenie w drzewo było bardzo silne.
Kindze lekarz nie mógł już pomóc. Pozostałe trzy dziewczęta trafiły do szpitala.
- Jasny gwint - mówił pod nosem Grzegorz Drygała, którego córka Agnieszka chodziła z Kingą do jednej klasy.- Jeszcze rano widziałem się z Kingą. Podwoziłem ją do Wielunia. Zażartowałem nawet: ''To co? Wieczorem widzimy się na twojej urodzinowej imprezce?''. Odpowiedziała: ''Zobaczymy, czas pokaże''.
Kingę wszyscy znali i lubili. Udzielała się w młodzieżowej drużynie pożarniczej w swej rodzinnej miejscowości.
- Kiedy Kinga miała sześć lat, zmarła jej mama. Była oczkiem w głowie ojca. Nie wiem, jak on się podniesie po takiej tragedii- załamuje ręce pani Bożena, bliska znajoma rodziny Kingi.
Nauczyciele z technikum gastronomicznego dopiero wieczorem dowiedzieli się o tragedii.
- To się w głowie nie mieści. Jestem na środkach uspokajających, nie mogę o tym mówić. Mogę tylko powiedzieć, że to są świetne dziewczyny - mówiła łamiącym się głosem nauczycielka ZS nr 1.
Sprawczyni wypadku oraz pozostałe dwie pasażerki samochodu zostały przewiezione do szpitala w Wieluniu. Jak poinformował wicedyrektor lecznicy Dariusz Placek, nie odniosły poważniejszych obrażeń. Badanie wykazało, że dziewczyna, która siedziała za kierownicą, była pod wpływem alkoholu.
- Miała 0,6 promila - informuje Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Grozi jej do 12 lat więzienia.
Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. - Mokra nawierzchnia mogła się przyczynić do wypadku, trudno jednak przesądzać, w jakim stopniu - zaznacza Rafał Krupski, oficer dyżurny komendy policji w Wieluniu.
Na feralnym łuku drogi w Kamionie nie odnotowano w ostatnich latach żadnych poważniejszych wypadków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?