Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wieluń. Ludzie masowo odwiedzają cmentarze! Efekt dzisiejszej decyzji premiera ZDJĘCIA, FILM

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Ledwo premier Mateusz Morawiecki zdążył ogłosić, że od soboty cmentarze będą zamknięte i w Wieluniu już widać tego efekt. Niestety raczej nie taki, o jaki chodziło szefowi rządu. Na cmentarz mimo padającego deszczu wybrały się tłumy ludzi, którzy odwiedzili groby bliskich.

Wieluń. Ludzie masowo odwiedzają cmentarze! Efekt dzisiejszej decyzji premiera

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział dziś, że cmentarze od soboty będą zamknięte, nie będzie więc możliwości odwiedzenia grobów bliskich w Dzień Wszystkich Świętych.

Decyzja Morawieckiego w Wieluniu bardzo szybko odniosła skutek tyle, że nie taki, na jaki zapewne liczył szef rządu. Mieszkańcy masowo wybrali się na cmentarze. Na cmentarzu parafialnym mimo padającego deszczu były tłumy. Podobnie sytuacja wyglądała na cmentarzu komunalnym. Efekt decyzji premiera był też widoczny na drogach, szczególnie w pobliżu nekropolii.

Decyzję premiera niektórzy mieszkańcy Wielunia już mocno krytykują.

Brawo dla pana Morawieckiego. Przesunął 1 listopada na 30 października. To trzeba mieć zdolności - mówi mieszkaniec miasta, który planował na cmentarz wybrać się w sobotę we wczesnych godzinach porannych, by uniknąć ewentualnego tłoku.

Podobnych komentarzy jest więcej.

Efekt nowych wytycznych i 1 listopada mamy dzisiaj. Ulice dojazdowe do wieluńskiego cmentarza zakorkowane, tłumy na cmentarzu. Są lepsi od protestujących, bo bardziej miasto zakorkowali i więcej spontanicznych zgromadzeń w całej Polsce w godzinę zorganizowali - podsumowuje mieszkaniec miasta Piotr Walaszczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki