Od sytuacji epidemicznej urzędnicy uzależniają zorganizowanie nad zalewem letnich imprez.
[cyt]- Mamy finanse, żeby urządzić koncert, zlot food trucków czy inne tego typu atrakcje - mówi Mateusz Karwowski. - Czy będzie to możliwe, zależy jednak od dalszego przebiegu pandemii[/cyt].
Miało być wcześniej, ale...
Pierwotnie zalew miał być gotowy na lato 2019 roku. Zakończenie budowy zapowiadano na 30 czerwca. Wtedy jednak przeszkodziły względy formalne, przez które udostępnienie zalewu turystom trzeba było przełożyć. Na pociechę gmina rozstawiła na brzegu dwa baseny, z których chętnie korzystali nie tylko miejscowi, ale także goście z Brzezin i z Łodzi. Wszyscy nastawili się na to, że z pełni zapowiadanych atrakcji Lisowic będzie można skorzystać w kolejne wakacje. Tu jednak pojawiła się kolejna przeszkoda, tym razem pod postacią pandemii koronawirusa. Prowadzone nad zalewem prace zostały przerwane (robotnicy zdążyli jednak spuścić z niego wodę i oczyścić dno), a zakończenie inwestycji znów przesunięto. Po kilku miesiącach przerwy udało się wznowić działania i wybudować alejki spacerowe i rowerowe, drewniany pomost, oświetlenie linii brzegowej i wiaty na ogniska.
Wartość całej inwestycji to blisko 11,5 mln zł. 7,5 mln zł udało się pozyskać dzięki konkursowi „Rozwój gospodarki turystycznej”, który ogłosił Zarząd Województwa Łódzkiego. Gmina Koluszki z własnego budżetu dołoży niecałe 3 mln zł.