Czterech kolejnych radnych zostało zawieszonych w prawach członka PO, zaś jeden otrzymał upomnienie.
Siódemka radnych, skupionych wokół posła Krzysztofa Kwiatkowskiego i uznawanych za wewnętrzną opozycję w łódzkiej PO, w końcu 2012 r. zagłosowała - wbrew dyscyplinie partyjnej - za przedłużeniem pracy komisji ds. Nowego Centrum Łodzi. To komisja, która kontroluje m.in. budowę Dworca Fabrycznego.
Radna Zewald podpadła władzom łódzkiej Platformy także głośno wyrażanym sprzeciwem wobec likwidacji XXIII Liceum Ogólnokształcącego.
Informację o wyroku sądu przekazał Łukasz Magin.
- Nie jest prawomocny. Czekamy na jego uzasadnienie pisemne i złożymy odwołanie do Krajowego Sądu Koleżeńskiego w Warszawie - powiedział Magin.
Joanna Kopcińska doczekała się zawieszenia w prawach członka PO na dwa lata. Jacek Borkowski - na rok. Iwona Boberska oraz Grażyna Gumińska będą zawieszeni przez pół roku. Sebastian Tylman, który został tylko upomniany przez sąd partyjny, w sobotę złożył do swojego koła PO wniosek o zawieszenie w prawach członka. Miał to zrobić w geście solidarności z pozostałą szóstką kolegów - do czasu wyjaśnienia ich sprawy i zakończenia postępowania przed sądem krajowym.
Sebastian Tylman nie chciał komentować tej decyzji.
Podobnie miała zrobić Marta Grzeszczyk, radna PO, która od kilku tygodni też należy do tzw. frakcji Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?