Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więźniowie z okręgu łódzkiego kończą kursy zawodowe dzięki pomocy z UE

Agnieszka Jasińska
Osadzone mogą wziąć udział na przykład w kursie kosmetycznym
Osadzone mogą wziąć udział na przykład w kursie kosmetycznym Krzysztof Szymczak
Okręg łódzki Służby Więziennej jako pierwszy w Polsce podsumował realizację projektów unijnych. Skorzystało z nich ponad 3800 osadzonych.

- W łódzkich więzieniach realizujemy cztery projekty. Chcemy, by osadzeni po opuszczeniu zakładu karnego potrafili odnaleźć się na rynku pracy, zostali zatrudnieni i nie wrócili do więzienia - mówi kapitan Bartłomiej Turbiarz, rzecznik dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Łodzi.

Pierwszy projekt to "Przywięzienne kluby pracy". Zajęcia prowadzą funkcjonariusze. Skazani dowiadują się, jak aktywnie szukać pracy i jak rozmawiać z pracodawcą. Drugi projekt to "Penitencjarny doradca zawodowy". Osadzeni uczą się m.in., jak założyć firmę i jak pozyskać pieniądze na rozpoczęcie własnej działalności.

- Nie wiedziałem, że potrzeba tyle dokumentacji, aby założyć własną firmę. Po zakończeniu tych zajęć widzę, że wcale nie jest to takie proste - mówi pan Rafał, który za osiem miesięcy wychodzi na wolność.

Największy jest projekt trzeci, w którym skazani uczestniczą w kursach zawodowych. Aż 2044 osadzonych zdobyło już kwalifikacje w ponad 10 zawodach. Więźniowie mieli możliwość nauczenia się takich zawodów, jak: kucharz, brukarz, malarz, ogrodnik, elektryk, monter okien, operator wózków widłowych. - Firmy prowadzące szkolenia to instytucje zewnętrzne, wyłaniane podczas przetargów - mówi kapitan Turbiarz. - Po kursie osadzeni otrzymują zaświadczenie, potwierdzające zdobycie kwalifikacji.

Z unijnej pomocy mogą skorzystać ci skazani, których kara kończy się nie później niż za dwa lata. - Wszystko po to, aby skazany mógł zaraz po wyjściu na wolność wykorzystać kwalifikacje - tłumaczy kapitan Turbiarz.

W ramach czwartego projektu osadzeni też uczestniczą w kursach zawodowych, ale ten projekt skierowany jest tylko do dwóch grup osadzonych.

- Pierwsza to skazani ze stopniem niepełnosprawności. Jest ryzyko, że po opuszczeniu więzienia nie zostaną zatrudnieni z powodu braku zawodu i niepełnosprawności. Dla nich realizuje się kursy m.in. elektryka i fryzjera - mówi kapitan Turbiarz. - Druga grupa to osadzeni, którzy nie płacą alimentów lub odbywają karę za znęcanie się nad bliskimi. Dając możliwość zdobycia zawodu tej grupie, przyczyniamy się do możliwości zarobkowania, a tym samym spłacenia alimentów. Innym ważnym czynnikiem jest zapobieganie występowaniu patologii społecznej. Brak pracy może być powodem kłótni rodzinnych, alkoholizmu i przemocy. Dla tych grup osadzonych Służba Więzienna zorganizowała 16 kursów m.in. takich jak: fryzjer, elektryk, brukarz. Zaświadczenia o zdobyciu kwalifikacji uzyskało 114 skazanych.

Służba Więzienna współpracuje z urzędami pracy, które przekazują informację o tym, w jakich zawodach pracodawcy poszukują pracowników. - Staramy się, aby zawody, w których szkolimy osadzonych, nie były oderwane od rzeczywistości i żeby skazani po opuszczeniu zakładów mogli znaleźć pracę - mówi Małgorzata Markiewicz, koordynator ds. POKL w Okręgowym Inspektoracie Służby Więziennej w Łodzi. - Osadzeni, którzy skorzystali z unijnej pomocy, już niedługo wyjdą na wolność. Jeżeli choć kilkudziesięciu znajdzie pracę i rozpocznie nowe życie, to będzie duży sukces. Na ulicach będzie bezpieczniej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Więźniowie z okręgu łódzkiego kończą kursy zawodowe dzięki pomocy z UE - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki