Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiktoria urodziła się bez rąk i nóg. Oddaj nakrętki i pomóż dziewczynce

Alicja Zboińska
Wiktoria Antczak ma już 9 lat i wymaga ciągłej rehabilitacji
Wiktoria Antczak ma już 9 lat i wymaga ciągłej rehabilitacji Maciej Aksman
Wiktoria Antczak z Łodzi, która urodziła się bez rąk i nóg, ma już 9 lat. Dziewczynka, która cierpi na mnóstwo innych chorób, potrzebuje kosztownego leczenia. Mirosławy Antczak, która opiekuje się dzieckiem, nie stać na taki wydatek. Pomóc jednak może każdy: wystarczy zbierać nakrętki od butelek. Dochód z ich sprzedaży będzie przeznaczony na potrzeby ciężko chorego dziecka.

Listę miesięcznych wydatków, związanych z Wiktorią, otwierają pieluchy, które kosztują około 600 zł. Od 500 do tysiąca złotych miesięcznie Mirosława Antczak wydaje na leki. Kilkaset złotych rezerwuje na wizyty u lekarzy, 70 zł kosztuje godzinna konsultacja u logopedy, a tych Wiktoria potrzebuje przynajmniej kilka w miesiącu. Pani Mirosława marzy o zakupie kilku specjalistycznych urządzeń.

- Wiktoria wyrosła z wózka, potrzebny jest nowy, specjalnie dla niej dostosowany - mówi Mirosława Antczak. - Kosztuje 11 tys. zł. Przydałby się pionizator dynamiczny, za który trzeba zapłacić 20 tys. zł. Aż 84 tys. zł kosztuje specjalny wózek, który ma opuszczane siedzisko. Wiktoria mogłaby dostać się na niego sama, prosto z podłogi. Jego zakup to prawdziwe marzenie. Pozostają jeszcze protezy, zarówno rąk, jak i nóg. Oba komplety to wydatek 80 tys. zł.

Listę specjalistycznych urządzeń zamyka kamizelka do masażu płuc. Jest ona bardzo ważna, gdyż Wiktoria ma płuca ściśnięte znaczną krzywizną kręgosłupa. Od dwóch lat dziewczynka cierpi na chroniczne zapalenie płuc, nie potrafi dobrze odkrztuszać, a kamizelka spełniłaby tę rolę. Mama dziewczynki zdecydowała się więc rozpocząć akcję zbierania nakrętek od butelek, pomagają jej w tym łódzcy kupcy, którzy od lat troszczą się o chorą dziewczynkę.

- Nakrętki będziemy dostarczać do firmy recyklingowej, która płaci 1,20 zł za każdy kilogram - mówi mama Wiktorii. - Będzie je można przynieść na targowiska albo do firmy Klima-Pop przy ulicy 1 Maja 64 w Łodzi, gdzie będą one przechowywane. Odbiór większej ilości nakrętek można także uzgodnić telefonicznie pod numerem 507 273 323.

Już w piątek pojemnik na nakrętki pojawi się na targowisku Zielony Rynek w Łodzi.

- Niebawem będą też one rozstawione na innych targowiskach - zapewnia Jolanta Zborowska, przedstawicielka łódzkich kupców. - Zachęcamy kupujących, by przynosili tu nakrętki, Wiktoria potrzebuje pomocy i naprawdę na nią zasługuje.

Akcja będzie prowadzona bezterminowo. Pieniądze ze sprzedaży nakrętek trafią na subkonto Wiktorii i będą przeznaczone na jej rehabilitację.

Mirosława Antczak cieszy się z najdrobniejszych nawet postępów Wiktorii. Dziewczynka nosi dwa aparaty ortodontyczne na zębach, dzięki czemu jej uzębienie się poprawia.

- Obserwuję, że Wika coraz więcej rozumie, gdy się do niej mówi - zaznacza mama Wiktorii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wiktoria urodziła się bez rąk i nóg. Oddaj nakrętki i pomóż dziewczynce - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki