Można mówić o przełomie, bo po skazującym wyroku sądowym Michał L. odwołał się od niego i w związku z tym pojawiły się wątpliwości czy dotrzyma danego wcześniej słowa i przywróci historyczny obiekt.
- Michał L. był u mnie i przedstawił koncepcję rekonstrukcji willi Langego. Zakłada ona przywrócenie pierwotnych kształtów willi, razem z latarenką - mówi wojewódzki konserwator zabytków Wojciech Szygendowski. - Nie będzie zaś zbędnych, dodatkowych naniesień, jak np. schody, które dobudowano w latach 80. XX stulecia.
Z relacji konserwatora wynika, że Michał L. zabezpieczył resztki po zburzonej rezydencji. Chodzi głównie o piwnice. Teraz przystąpi do sporządzenia projektu budowlanego. Na razie nie wiadomo, kiedy zacznie się odbudowa willi.
Rezydencję zburzono 24 czerwca 2011 r. Spotkała się to z wielkim oburzeniem łodzian. Sprawą zajęła się prokuratura. Ustalono, że właściciel rozebrał willę bez zezwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta, przez co złamał ustawę o ochronie zabytków. Ponadto nie miał zgody nadzoru budowlanego, dlatego złamał prawo budowlane.
Sprawa trafiła do sądu, który skazał Michała L. na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i na 15 tys. zł nawiązki. - Ucieszyło mnie, gdy sędzia wydając wyrok zaznaczył, że okres zawieszenia kary będzie probierzem intencji Michała L., który wcześniej deklarował, że odbuduję willę Langego - zaznacza Wojciech Szygendowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?