Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Windykacja z emerytur. Komornik zostawi seniorowi 75 proc. emerytury

Alicja Zboińska
Komornik będzie musiał zostawić seniorowi 75 proc. kwoty najniższej emerytury. Przepisy dotyczące windykacji z emerytur mają zacząć obowiązywać od początku przyszłego roku

Najuboższym seniorom, którzy popadli w finansowe tarapaty, od przyszłego roku ma być łatwiej. Zmieniają się zasady prowadzenia windykacji w przypadku osób, które mają tylko najniższą emeryturę. Od przyszłego roku komornik będzie musiał zostawić emerytowi 75 proc. tego świadczenia.

Oznacza to, że starsza osoba nie zostanie bez środków do życia. Tak zdecydowali posłowie, którzy głosowali za przyjęciem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Minimalna emerytura wynosi obecnie 882,56 zł brutto, natomiast od marca przyszłego roku ma wynieść tysiąc złotych brutto. Oznacza to, że komornik będzie musiał zostawić zadłużonemu seniorowi 750 zł brutto.

To duża zmiana, gdyż obecnie tzw. kwota wolna od zajęcia wynosi zaledwie 441,28 zł. Najbiedniejsi emeryci zyskają ponad 300 zł brutto.

Nie wiadomo dokładnie, ile starszych osób ma emeryturę zajętą przez komornika. ZUS bowiem takich statystyk nie prowadzi, zarówno w przypadku najniższych emerytur, jak i tych wyższych. Z nieoficjalnych szacunków wynika, że problem ten może dotyczyć 7-8 procent emerytów w niektórych regionach kraju.

ZOBACZ TEŻ: Marcin Iwuć: Po chwilówki sięgają ci, którzy mają kłopoty finasowe

Pełnej emerytury nie dostaje 68-letnia pani Halina z Łodzi, która przez wiele lat pracowała w jednej z łódzkich fabryk. Co miesiąc ZUS potrąca jej ponad 300 zł, a komornik przekazuje te pieniądze firmie telekomunikacyjnej oraz funduszowi, który skupił inne długi łodzianki, w tym niespłacone pożyczki.

- To mąż namówił mnie na pożyczenie pieniędzy, które wydaliśmy m.in. na remont mieszkania i częściowo na działalność firmy męża - mówi pani Halina. - Kredyt mieliśmy spłacić bez problemu, dzięki zleceniu, które miała otrzymać firma. Okazało się jednak, że mąż zlecenia nie dostał, ale to jeszcze nie było najgorsze. Niedługo później zachorował na nowotwór i po dwóch latach zmarł, a ja zostałam z długami. Dostaję niespełna 600 zł emerytury i gdyby nie pomoc syna, to nie miałabym za co kupić jedzenia. Rozumiem, że bank nie odzyskał swoich pieniędzy, ale nie można zostawiać ludzi bez środków do życia, a ja jestem w takiej sytuacji.

Z takimi sytuacjami spotyka się Andrzej Ritmann, komornik z Łodzi, przewodniczący Rady Izby Komorniczej w Łodzi.

- Nie prowadzimy statystyk, ale windykacje z emerytur i rent wcale nie należą do rzadkości - mówi Andrzej Ritmann. - Wystarczy jedno zapytanie do ZUS-u i jeśli dana osoba pobiera świadczenie, a ma dług, to dochodzi do zajęcia części emerytury. Takie sprawy prowadzone są także w mojej kancelarii i zdarza się, że to, co potrącamy z emerytury, nie wystarcza nawet na spłatę odsetek w danym miesiącu. Tak dzieje się, gdy starsza osoba nie spłaciła kilku zobowiązań. Oznacza to, że windykacja będzie prowadzona do jej śmierci, a długi mogą przejść na dzieci i wnuki.

Z obserwacji Andrzeja Ritmanna wynika, że często starsze osoby w tarapaty wpadają m.in. przez tzw. chwilówki i inne pożyczki, które zaciągają też dla dzieci i wnuków. Bliscy proszą je o to, gdyż sami są tak zadłużeni, że nikt im nie udzieli pożyczki. Obiecują, że będą spłacać raty, ale często tego nie robią. A dla banku lub firmy pożyczkowej to starsza osoba jest dłużnikiem.

Seniorzy często nie są świadomi konsekwencji zaciągania takich pożyczek. Komornicy starają się ich edukować. Organizowane są m.in. dni otwarte, podczas których tłumaczą emerytom, że jeden niefrasobliwie złożony podpis może na nich sprowadzić olbrzymie kłopoty.

ZOBACZ TEZ: Małgorzata Cieloch: Windykacja w Polsce pomyliła się z egzekucją

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki