Pogoda w lutym 2020. Czy to już wiosna?

W niedzielę na wartkowickich łąkach pojawiły się biedronki. Temperatura sięgnęła 13 stopni w cieniu i 16 w słońcu, owady poczuły więc wiosnę. Na pierwszy po zimie oblot wyleciały pszczoły. Pojawiły się też komary.

- W przyrodzie widać już zaranie wiosny - zaznacza Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody z Wartkowic. - Nie ma możliwości, żeby zima wróciła. Ona jest już tylko w kalendarzu - dodaje.

Potwierdza to zachowanie ptaków. Dwa tygodnie przed terminem przyleciały skowronki. Zwykle bowiem pojawiają się n a polach z początkiem marca. Na zachodzie regionu łódzkiego są już też żurawie i gęsi.

Niektóre ptaki przygotowują się na przyjęcie potomstwa. Nawołują się kuropatwy i bażanty, a gawrony, wrony i kawki naprawiają gniazda.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>

Wiosnę widać też w świecie roślin. W regionie łódzkim kwitną już przebiśniegi, ranniki, żółte i fioletowe krokusy. Leszczyna ma już wykształcone bazie. Duże pąki mają magnolie, hortensje, porzeczki, róże. Kwitnie podbiał pospolity, który powinien zakwitnąć dopiero po 10 marca.

- Takie zjawiska przyrodnicze w lutym to zjawisko niespotykane - mówi Zdzisław Cyganiak.

W tej sytuacji mieszkańcy regionu wypatrują bocianów. Ale jeszcze ich nie ma. Choć doniesienia o obecności bociana pojawiły się kilka tygodni temu z Suwalszczyzny. Mógł to jednak być osobnik, który został w Polsce na zimę.

>>>>

- Bociany wyleciały z Konga 2,5 tygodnia temu. Pierwsze bociany dotarły już do Europy - mówi Cyganiak.

Pierwsze oznaki wiosny widać też w łódzkim ogrodzie botanicznym, choć zobaczyć je mogą tylko pracownicy, bo ogród do końca marca jest jeszcze zamknięty. Kwitną tu ranniki i przebiśniegi, widać też wychodzące z ziemi listki tulipanów.

Marianna Fidler-Wieruszewska z ogrodu botanicznego zaznacza, że to zwykłe oznaki okresu przedwiosennego.

- Nie ma przyspieszenia, bo noce są jeszcze zimne, a dni krótkie - tłumaczy.