Witold Stępień zostanie marszałkiem województwa łódzkiego

Przypomnijmy: po poniedziałkowym pacie, we wtorek późnym wieczorem sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej Andrzej Biernat wynegocjował w Warszawie stanowisko marszałka województwa łódzkiego dla PO.

Stało się tak, mimo że to koalicjant, czyli PSL, zdobył lepszy wynik w wyborach i chciał stanowisko marszałka dla siebie, łącznie z dwoma innymi posadami w 5-osobowym zarządzie województwa. Ludowcy dostali trzy posady, będą mieć w zarządzie większość, tyle że chodzi o dwóch wicemarszałków i członka zarządu. Typowanie, kto z PSL wejdzie w skład zarządu, trudne nie jest: zapewne Dariusz Klimczak, który z członka zarządu prawdopodobnie dostanie awans na wicemarszałka, obecny wicemarszałek Artur Bagieński oraz Paweł Bejda, wicewojewoda łódzki.

PSL na takim rozstrzygnięciu zyska stanowiska, ale przegrywa przekaz, bo to PO przebija się z informacją, że ma marszałka, zatem "rządzi nadal". PSL jest przygaszone, a w partii komentują to w retoryce sportowej: "Wygraliśmy, ale nie odebraliśmy pucharu".

Co prawda w Warszawie sekretarz Biernat podobno nie rozmawiał o personaliach, ale prawdopodobnie marszałkiem znów będzie Witold Stępień. Otóż Stępień ma rekomendację na to stanowisko od zarządu regionu łódzkiego PO, a zarząd wystawił mu ją na wniosek Cezarego Grabarczyka.

Kto zostanie członkiem zarządu z poręki Platformy? Podobno to stanowisko obiecane ma Marcin Bugajski, obecny członek zarządu, w grze jest także Joanna Skrzydlewska, a za faworyta uchodzi szef biura prezydenta Łodzi Tomasz Piotrowski, nowy radny sejmiku. On jednak podobno tej propozycji przyjąć nie chce. Natomiast w PO uważają, że jego awans byłby korzystny dla prezydent Łodzi, bo "przecież nie będzie się pytać Stępnia, co robi zarząd województwa".

Wiadomo, że broni nie składa też wicemarszałek Dorota Ryl. Klub PO zbiera się już w czwartek i niewykluczone, że wówczas ktoś otrzyma rekomendację na członka zarządu. I ten wyścig już budzi spore emocje w Platformie, ponieważ wczoraj pojawiły się informacje, że niektórzy pretendenci zagrozili absencją na sesji, gdyby nominacje poszły nie po ich myśli.

A pierwsza sesja sejmiku już w poniedziałek. Kto członkiem zarządu z PO? Bugajski? Piotrowski? Ryl? Skrzydlewska?