Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze Łodzi zerwały umowę z firmą remontującą park Sienkiewicza

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Władze Łodzi zerwały kontrakt z lokalną firmą prywatną, która dokonywała renowacji popularnego parku Sienkiewicza w centrum miasta, między ul. Sienkiewicza a ul. Kilińskiego. Powód? Firma nie wywiązała się z umowy i nie wykonała wszystkich robót.

W tej sytuacji trzeba będzie przeprowadzić kolejny przetarg, by ten wyłonił firmę, która dokończy odnawianie zabytkowego zieleńca.

- Nie zgadzamy się na bylejakość. Z winy wykonawcy odstąpiliśmy od umowy na rewaloryzację parku Sienkiewicza. Prace nie zostały zakończone i z kontraktu na kwotę 9,5 mln złotych potrącimy 2 mln złotych kar – mówi Agnieszka Kowalewska-Wójcik, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi.

Jak twierdzą przedstawiciele magistratu, firma miała wykonać gruntowną rewaloryzację całego założenia parkowego. Zakres robót obejmował m.in.: budowę układu komunikacyjnego z alejkami o nawierzchni granitowej i mineralnej, remont konserwatorki fontanny, wykonanie dwóch placów zabaw, montaż małej architektury - ławek, koszy, zegara słonecznego. Ponadto fachowcy mieli przebudować ogrodzenia zewnętrzne, zbudować oświetlenie i system nawadniający, założyć trawniki oraz posadzić drzewa, krzewy i kwiaty.

- Niewykonane zostały prace pielęgnacyjne na nowo założonych rabatach. Ponadto brakuje nasadzeń zieleni niskiej. Łącznie brakuje prawie 780 sztuk krzewów na powierzchni prawie 400 m kw. Ale to nie wszystko. Nie przeprowadzono też renowacji elementów małej architektury. Brakuje tablic informacyjnych - zaznacza Justyna Krakowiak z Wydziału Architektury i Zieleni.

Teraz Łódź poszuka nowej firmy, która dokończy remont parku.

– Miasto ma zagwarantowane pieniądze na dokończenie tej inwestycji. W ciągu 30 dni ogłosimy przetarg na kolejnego wykonawcę – wyjaśnia Agnieszka Kowalewska-Wójcik.

Park Sienkiewicza powstał w 1894 r. w wyniku decyzji podjętej przez ówczesne władze Łodzi. Miały one na uwadze to, że powietrze nad „ziemią obiecaną” było coraz gorszej jakości. Chodziło zarówno o ruch kołowy na ulicach, jak i wyziewy z licznych kominów, z których powodu Julian Tuwim nazywał Łódź „kominogrodem”.

Z początku park nosił dumną nazwę Mikołajewskiego nawiązującą do imion carskich imperatorów. Jednak łodzianie nazywali park „świętokrzyskim”. A to dlatego, że w pobliżu – u zbiegu obecnej ul. Tuwima i ul. Sienkiewicza – stał kościół Podwyższenia Świętego Krzyża.

W 1899 roku park został oddany do użytku publicznego. Brama wejściowa od ul. Sienkiewicza została upiększona stylowymi wazami, które obsadzono winoroślami. W kolejnych latach w parku ustawiono szafki meteorologiczne oraz zegar słoneczny. Imię Henryka Sienkiewicza nadano parkowi w 1916 roku zaraz po zgonie znakomitego noblisty.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki