- Według naszej oceny natężenie ruchu na ul. Bolimowskiej i Warszawskiej może sięgać dobowo 15 tys. pojazdów - informuje burmistrz Krzysztof Kaliński w piśmie do GDDKiA w Łodzi. - Mieszkanie, funkcjonowanie i poruszanie się po łowickim odcinku DK 70 (ulice Warszawska i Bolimowska - przyp. red.) obecnie jest koszmarem.
Działania władz miasta są pokłosiem skarg mieszkańców łowickiego Zatorza. Domagają się oni od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie „wyeliminowania tranzytowego ruchu samochodowego” na fragmencie drogi krajowej nr 70. Pod pismem Piotra Tarczyńskiego do GDDKiA podpisało się ponad 300 osób z osiedli: Konopnickiej, Dąbrówka, Szarych Szeregów oraz ulicy Warszawska i Bolimowska.
- Od wielu lat w Europie wyprowadza się z miast ciężki ruch samochodowy i jest rzeczną całkowicie niezrozumiałą i nie do przyjęcia, że w dzielnice mieszkaniowe Łowicza wprowadzony został ciężki ruch tranzytowy związany z przebiegającą nieopodal autostradą - informuje Piotr Tarczyński.