Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze spółdzielni SM Chrobrego wybrane w sposób nieważny. Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Grzegorz Gałasiński
Prezes i zastępca Spółdzielni Mieszkaniowej im. Chrobrego na łódzkim Widzewie zostali wybrani w sposób nieważny - orzekł właśnie Sąd Okręgowy w Łodzi. Także wybór rady nadzorczej nie był prawidłowy. To oznaczać może konieczność wyboru nowych władz.

Sposób wyboru nowych władz Spółdzielni Mieszkaniowej im. Chrobrego zaskarżyli we wrześniu były prezes spółdzielni Jan Królak i były przewodniczący rady nadzorczej Mirosław Skoczylas. Ich zdaniem wybór nowej rady nadzorczej spółdzielni nie został przeprowadzony prawidłowo, bo jej członkowie nie zdobyli wystarczającej liczby głosów.

Sąd Okręgowy w Łodzi podzielił ich zdanie. Uznał nieistnienie uchwały wybierającej radę nadzorczą, a także nieważność wyboru przez nią na prezesa zarządu Małgorzaty Wieszczek - Mażewskiej oraz Macieja Kamińskiego na jej zastępcę.

Uznanie za nieważność wyboru prezesa i wiceprezesa nie oznacza unieważnienia ich decyzji podejmowanych podczas zarządzania spółdzielnią. Sąd zdecydował się na taki wyrok, gdyż „lepiej chroni interesy osób trzecich, z którymi członkowie zarządu (...) zawerali czynności prawne”.

Wyrok nie jest prawomocny, a to oznacza, że władze spółdzielni mogą się jeszcze odwołać. Jeśli się nie odwołają, konieczny będzie wybór nowych władz. Wyrok nie przywróci na stanowisko dawnych władz spółdzielni. Dlaczego więc zaskarżyli oni nowy wybór?

Mirosław Skoczylas podkreśla, że jego zdaniem przy wyborze złamano prawo. Ale były tez inne argumenty.

- Odczekaliśmy pół roku czekając na obiecywane zmiany. Ale niestety trafił nam się wyjątkowo słaby zarząd, o bardzo niskich kompetencjach - wyjaśnia Skoczylas. - Poziom świadczenia usług przez firmy sprzątające nawet nie zbliża się do poziomu z poprzednich lat , a obniżki kosztów tych usług w czynszach nie widać - dodaje. Ma nadzieję, na wybór nowych, bardziej kompetentnych władz.

Obecne władze spółdzielni nie chciał y jednak komentować niekorzystnego dla siebie wyroku. Na razie zarząd pracuje normalnie.
Konflikt wokół władz spółdzielni im. Chrobrego trwa od ponad roku. Poszło o pawilon na zielonym terenie między blokami spółdzielni na który zgodę wyraził ówczesny prezes Jan Królak. Prezes nie konsultował tej dezycji ze spółdzielcami. Mieszkańcy, którzy wykorzystywali teren z ławkami i krzewami do rekreacji, oburzyli się, że ich pominięto.

W grudniu 2018 r złożyli pozew przeciwko zarządowi spółdzielni. Chcieli unieważnienia uchwały dzierżawy terenu pod pawilon.
W marcu rada nadzorcza odwołała wieloletniego prezesa Jana Królaka i jego zastępcę Josefa Hladika, a zwolniła z obowiązku świadczenia pracy ze skutkiem natychmiastowym. Przeważył jeden głos. Powodem miała być utrata zaufania do zarządu, związana m.in. z budową pawilonu.

Po zebraniu odwołani prezesi normalnie wrócili do swoich gabinetów i nie chcieli ich opuścić. Jednak jeszcze tego samego wieczóru nowa rada nadzorcza wezwała policję. Po jej interwencji Królak i Hladik opuścili spółdzielnię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki