Władze Tomaszowa chcą przyjąć rodzinę repatriantów

Samorząd tomaszowski dołączył właśnie do gmin w woj. łódzkim, które chcą przyjąć do siebie rodzinę repatriantów. Pod koniec marca radni na wniosek prezydenta miasta podjęli uchwałę w sprawie przyjęcia polskiej rodziny mieszkającej w jednej z azjatyckich republik dawnego ZSRR.

**Zobacz też:

**

W przyjętej uchwale gmina zobowiązała się zapewnić rodzinie repatriantów samodzielny lokal komunalny z umową na czas nieokreślony, opłacić składki ubezpieczenia zdrowotnego zaproszonej rodzinie do czasu objęcia jej systemem ubezpieczeń społecznych oraz udzielić wsparcia w zakresie świadczeń rodzinnych i świadczeń z pomocy społecznej.

- Przyjęta uchwała daje możliwość wszczęcia procedury poszukiwania rodziny, która chciałaby wrócić do rodzinnego kraju. Na razie nie wiadomo, kto to będzie - mówi Joanna Szczepańska z Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim.

Samorządów, które chcą przyjąć rodziny naszych rodaków z roku na rok przybywa.

**Czytaj:

**

Rodzinę repatriantów chce sprowadzić do siebie m.in. gmina Żarnów w powiecie opoczyńskim. Wójt gminy chciałby, by była to rodzina lekarzy lub farmaceutów, którzy zadbają o zdrowie mieszkańców gminy. Ale nie jest to warunek konieczny, bo każdy Polak ze Wschodu, który będzie chciał osiedlić się i pracować w gminie Żarnów, będzie mile widziany. Na Polaków ze Wschodu czeka ładny, wyremontowany dom w Skórkowicach. Dom z budynkiem gospodarczym i działką przekazała gminie Żarnów na potrzeby repatriantów spółka Victoria.

W ciągu ostatnich sześciu lat w woj. łódzkim osiedliło się ponad 50 rodzin Polaków ze Wschodu. Najczęściej były to rodziny z Kazachstanu, ale ostatnio pojawiają się polskie rodziny z Ukrainy, z terenów objętych wojną.

**Zobacz:

**
Liderem w województwie jest Łowicz, gdzie mieszka już kilkanaście rodzin repatriantów i wciąż jest miejsce dla kolejnych. W ubiegłym roku do Łowicza sprowadzili się spod Doniecka Tatiana i Oleksandr Gergowscy. Miasto, w którym wcześniej mieszkali, zajęli prorosyjscy separatyści i było ostrzeliwane przez ukraińską artylerię. Oleksandr jest Polakiem, jego żona Ukrainką. Władze Łowicza zapewniły im mieszkanie.