Włamał się do kościoła i ukradł wino mszalne. Sprawca miał 2,5 promila alkoholu

W nocy z 14 na 15 października nieznany sprawca włamał się do kościoła w Roszkowej Woli. Złodziej wybił szybę, wszedł do środka i ukradł wino mszalne o wartości 20 złotych.

Dodatkowo zniszczył dwie puszki na datki od wiernych i ukradł znajdujące się w nich pieniądze. Wartość uszkodzonych przez włamywacza drzwi, okien kościelnych oraz puszek została oszacowana na 900 złotych.

Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady kryminalistyczne pozostawione przez podejrzanego, przesłuchali mieszkańców tej miejscowości oraz siostrę zakonną.

- Policjanci z Czerniewic dokonując analizy podobnych zdarzeń, skojarzyli kradzież dokonaną w roku 2015 w kościele w Rzeczycy, a wcześniej w Rawie Mazowieckiej, którego sprawcą okazał się mieszkaniec pobliskiej gminy. Wiele wskazywało na to, że sprawcą jest ten sam mężczyzna. Funkcjonariusze pojechali do miejsca zamieszkania 29- latka. Podejrzewany był bardzo zaskoczony wizytą stróżów prawa - mówi nadkom. Katarzyna Dutkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Mazowieckim.

Włamywacz został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie. Okazał się, że miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.