Mężczyzna ukradł z gabinetu torbę z laptopem i dyskiem twardym, jednak został przyłapany przez lekarkę. Ratując się, skoczył przez okno na pierwszym piętrze.
- Właścicielka skradzionego mienia ruszyła w pościg za sprawcą dzięki czemu udało jej się odzyskać komputer - relacjonuje przebieg wydarzeń asp. Aneta Sobieraj z łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Mężczyzna zdołał jednak uciec.
Złodziej nie cieszył się jednak długo wolnością. Wkrótce został ujęty przez szukających go policyjnych wywiadowców na ul. Matejki. Przy sobie miał pęk kluczy i żelazko, które ukradł w szpitalu.
- Zapewne przy użyciu tych kluczy dostał się do wnętrza gabinetu - informuje asp. Sobieraj. - Policjanci ustalili również w jaki sposób sprawca znalazł się w ich posiadaniu. Jak się okazało mężczyzna chwilę przez zdarzeniem włamał się jeszcze do pomieszczenia gospodarczego gdzie znajdował się plecak jednej z pracownic oraz klucze do gabinetów szpitalnych.
Mężczyzna skarżył się na bóle w nogach, więc został odwieziony do szpitala im. WAM. Jak się okazało, sprawca był już notowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?