Pan Jerzy i jego mama Marianna w ubiegłym roku odkupili od rodziny dwa dwupokojowe mieszkania: przy ul. Siarczanej oraz Organizacji WiN w Łodzi. Poprzedni właściciele podpisali umowę na zarządzanie lokalami z firmą Mzuri, która znalazła najemców, a następnie zajmowała się pobieraniem czynszu i innych opłat od lokatorów. Nowi właściciele podpisali aneks do umowy, ale po miesiącu je wypowiedzieli. Stało się to 19 maja 2022 roku.
Zadłużenie na kontach mieszkań oddanych w zarządzanie
- Pracownicy firmy przekazali nam, że mają trzy miesiące na znalezienie lokatorom nowych mieszkań, a jeśli się to nie uda, to mieszkanie przy Siarczanej zostanie zwolnione 11 stycznia tego roku, a przy Organizacji WiN dopiero 30 stycznia tego roku - mówi pan Jerzy. - Mieszkanie przy ul. Siarczanej zostało zwolnione dopiero pod koniec ubiegłego roku. Wybrałem się do spółdzielni mieszkaniowej i okazało się, że na koncie lokalu jest niedopłata, która wynosi niemal 2.750 zł i powstała w 2022 roku. Za 2021 rok natomiast mama nie otrzymała ponad 7,6 tys. zł od firmy, a Mzuri tłumaczyło się tym, że lokatorka nie płaciła czynszu, a nie można było jej wyeksmitować z powodu pandemii.
Pan Jerzy, który w imieniu mamy kontaktuje się z pośrednikiem twierdzi, że firma zaproponowała pani Mariannie pomoc w dochodzeniu zadłużenia od lokatorki pod warunkiem, że właścicielka mieszkania poniesie koszty postepowania przed sądem - ok. 1756 zł za działania podejmowane przez pracownika, 500 zł za złożenie pozwu oraz 200 zł za stawienie się prawnika na każdej rozprawie.
Okazuje się, że to nie koniec kłopotów: do spółdzielni mieszkaniowej nie wpłynął czynsz za listopad i grudzień 2022, a zadłużenie wynosi blisko 913 zł. Wezwanie do zapłaty wystosowała też firma PGE, która domaga się zapłaty zaległych rachunków opiewających na niemal 219 zł.
Właściciele mieszkań mają też do firmy pretensje za zniszczone krzesła i kanapę w mieszkaniu przy ul. Siarczanej, a także o to, że tak długo trwało zanim doszło do zwolnienia mieszkań przez pośrednika.
- Straciliśmy do tej firmy zaufanie, nie sądzę, by w ten sposób została potraktowana nasza rodzina - mówi pan Jerzy.
Kto ponosi ryzyko przy wynajmie mieszkania?
Anna Mlostoń-Olszewska, miejski rzecznik praw konsumentów w Łodzi zaznacza, że w tej sytuacji wiele zależy od zapisów umowy, którą właściciele mieszkań zawarli z firmą Mzuri.
- Co do zasady ryzyko, że lokator nie wniesie opłat, obciąża właściciela mieszkania, a nie pośrednika - mówi Anna Mlostoń-Olszewska. - Można natomiast mówić o odpowiedzialności odszkodowawczej pośrednika w sytuacji, gdyby nie sprawdził lokatora, tego, czy ma pracę lub inne źródło dochodu, z którego może regulować czynsz. Punktem wyjścia do analizy tej sprawy jest umowa, w której opisany jest zakres odpowiedzialności stron.
Pan Jerzy chce złożyć skargę na firmę w biurze Miejskiego Rzecznika Praw Konsumentów w Łodzi. Mzuri nie odpowiedziało na naszą prośbę o komentarz w tej sprawie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?