Wojna sprawiła, że do województwa łódzkiego dotarło kilkadziesiąt tysięcy uchodźców wojennych, głównie kobiet z małymi dziećmi. Część z nich już szuka nowego zajęcia, nie brakuje firm, które chcą zatrudniać pracowników z Ukrainy. Wiele z nich to sklepy, zarówno osiedlowe jak i należące do dużych sieci, a także należące do nich centra dystrybucyjne.
Pomoc od Żabki
Żabka uruchomiła portal praca.zabka.pl, na którym można znaleźć oferty zatrudnienia nie tylko w sklepach, ale i centrach dystrybucyjnych.
- W pełni solidaryzując się ze społecznością ukraińską, postanowiliśmy uruchomić platformę, której celem jest pomoc w znalezieniu pracy uciekającym ze swoich domów przed wojną obywatelom Ukrainy - mówi Jolanta Bańczerowska, przedstawicielka Grupy Żabka. - Świadomi tego, że ludzie ci właściwie zaczynają swoje życie na nowo, będziemy starali się – poza ofertą pracy – zapewnić im także pomoc w pokonaniu bariery językowej, znalezieniu opieki nad dziećmi czy wreszcie mieszkania na terytorium Polski. Cały czas śledzimy wszelkie doniesienia dotyczące Ukrainy i narastającej fali uchodźców wojennych. Reagujemy na nie na bieżąco, podejmując kolejne działania pomocowe.
Ukrainki mogą zatrudnić się np. w sklepie Żabki w Łodzi, Zgierzu czy Bełchatowie i zarabiać ok. 18 zł netto za godzinę.
- Do obowiązków należą: obsługa klienta, małej gastronomii, przyjmowanie dostaw, rozkładanie i uzupełnianie towaru, utrzymanie porządku w sali sprzedaży i w magazynie - wylicza ajentka Żabki, która oferuje pracę w Zgierzu.
Lekcje polskiego od Lidla
Ofertę dla uchodźców wojennych przygotowała też sieć sklepów Lidl. Wybrane oferty pracy są publikowane po ukraińsku, a firma oferuje bezpłatne lekcje języka polskiego dla pracowników z Ukrainy. Uchodźców mogą znaleźć pracę także w sklepach Biedronka i Kaufland w naszym regionie. Oferowane jest zatrudnienie na pełen etat, a także na jego część.
Nie tylko duże sieci sklepów
Pracowników z Ukrainy poszukują także sklepy, które nie należą do dużych sieci. Łódzka hurtownia zdrowej żywności także jest otwarta na zatrudnienie Ukrainki lub Ukraińca na stanowisku kasjer-sprzedawca. Główne zadania to nie tylko obsługa klientów i kasy, ale także dbałość o właściwą ekspozycję produktów i monitorowanie terminów przydatności do spożycia.
W Sieradzu uchodźcy mogą się zatrudnić w sklepie z używanymi artykułami wyposażenia domowego. Muszą jednak mieć doświadczenie w sprzedaży, orientować się w cenach produktów, umieć prowadzić stronę internetową.
Od 19 do 24 zł brutto może zarobić ukraiński lub polski sprzedawca na stacji paliw, np. Circle K w Łodzi. Ta firma nie wymaga nawet doświadczenia w sprzedaży, najważniejsze są zaangażowanie, pozytywne nastawienie, a także otwartość i komunikatywność.
Setki tysięcy miejsc pracy
Z danych firmy rekrutacyjnych Element dla firmy Grant Thornton wynika, ze w Polsce (i w województwie łódzkim) jest 600 tys. wolnych miejsc pracy, z czego większość w transporcie i w handlu. W samej Łodzi jest ok. 10 tys. wakatów, nie tylko w sklepach, ale także w innych branżach i firmach. Zdaniem ekspertów rynek pracy jest gotowy na przyjęcie uchodźców wojennych.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?