Włoska Robota. W Łodzi powstały pierwsze w mieście delikatesy włoskie. Sklep działa przy ulicy Piotrkowskiej ZDJĘCIA, FILM

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Grzegorz GGałasiński
W Łodzi powstały pierwsze delikatesy z produktami włoskimi. Sklep Włoska Robota działa od niedawno przy ulicy Piotrkowskiej. Można w nim kupić składniki do kuchni włoskiej. Jeśli czegoś nie ma - właścicielki sprowadzą.

Włoska Robota. Pierwsze w Łodzi delikatesy z kuchnią z Włoch

Przy ulicy Piotrkowskiej 273 powstały pierwsze w Łodzi włoskie delikatesy. Włoska Robota to sklep, w którym znajdziemy rzemieślnicze produkty do dań włoskiej kuchni. Prawie wszystkie są sprowadzane bezpośrednio z Włoch od drobnych producentów.

Sklep otworzyły dwie panie: Magdalena Bogusiak- Marollo, właścicielka znanej pizzerii Pommodoro przy ul. Rewolucji 1905 r. oraz jej przyjaciółka Agnieszka Skorupa. Do otwarcia delikatesów skłoniła je miłość do Włoch i włoskiej kuchni. A także rosnąca popularność tych dań w Polsce.

Dlatego w sklepie znajdziemy produkty pozwalające wyczarować włoskie smaki w domu. Oprócz szerokiej gamy makaronów, kupimy też oliwki, sosy pomidorowe, dżemy i słodycze, a także mniej znane w Polsce produkty jak np. mostardy di frutti, czyli słodki słodkie sosy łączące owoce z ziarnami gorczycy.

Włoska mortadela, szynka, podgardle...

We Włoskiej Robocie dostaniemy też szeroką gamę włoskich wędlin. Dostępne są dojrzewające szynki, salami, włoskie mortadele, w tym najpopularniejsza mortadela z... pistacjami. Są też używane do sosu carbonara świńskie podgardle zwane guanciale i inne przysmaki.

- Włoska mortadela to coś zupełnie innego niż mortadela polska, nasza wytwarzana jest ze specjalnie wyselekcjonowanych kawałków mięsa. Trzeba mortadelę odczarować - mówi Agnieszka Skorupa.

Włoskie produkty rzemieślnicze. Ile kosztują?

Sprowadzane z Włoch rzemieślnicze wędliny nie są jednak tanie. Za 100 gr mortadeli trzeba zapłacić 15 zł (czyli 150 zł za kilogram), guanciale kosztuje 8,60 zł za 100 g (86 zł za kilogram). Ale w delikatesach są jeszcze droższe rarytasy, na przykład 5-letni ocet balsamiczny z Modeny w cenie 140 zł za butelkę 250 ml. Na szczęście są też młodsze i tańsze octy, na przykład roczny ocet balsamiczny bio kosztuje tylko 28,50 zł.

Inne ceny też są w większości zdecydowanie wyższe niż w supermarketach. Na przykład 250 g makaronu tagliatelle kosztuje 21, 70 zł, a słoiczek dżemu z wiśni bio - 21 zł. Słoiczek sosu z omułkami i małżami to koszt 26 zł.

Agnieszka Skorupa jest przekonana, że klienci się znajdą, bo włoska kuchnia urzeka nie tylko smakami, ale też i prostotą wykonania.

- Wystarczy makaron, jeden sos i mamy gotowy posiłek - mówi Agnieszka Skorupa. Jak dodaje także ta część Piotrkowskiej się zmienia, w okolicy pojawiają się nowe sklepy i inwestycje, co powinno pozytywnie wpłynąć na liczbę klientów.

Zobacz w galerii zdjęć co można kupić we włoskich delikatesach i ile trzeba zapłacić za te produkty:

Najłatwiejsze sypane ciasto ze śliwkami na świecie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie