Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Makowski, cyklista z Łodzi, został oficerem rowerowym w... Poznaniu

Matylda Witkowska
Wojciech Makowski działał m.in. w Fundacji Fenomen, zasiadał też w komitecie sterującym wprowadzenie roweru miejskiego
Wojciech Makowski działał m.in. w Fundacji Fenomen, zasiadał też w komitecie sterującym wprowadzenie roweru miejskiego Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Łódzki działacz rowerowy Wojciech Makowski został oficerem rowerowym w Poznaniu. Miał dosyć walki z urzędnikami ze ZDiT-u.

Pierwszym w historii oficerem rowerowym w Poznaniu został znany łódzki działacz rowerowy Wojciech Makowski.

Makowski został wybrany w otwartym konkursie. Swoje obowiązki obejmie za dwa tygodnie. Poznański magistrat wynik konkursu ogłosił w poniedziałek (2 marca).

- Przygotowałem dla Poznania bardzo uniwersalny program inwestycji rowerowych. Szkoda, że nie mogę go zrealizować w Łodzi - mówi Makowski. - Za kilka lat Poznań będzie wzorem dla prowadzenie polityki rowerowej - mówi.

Makowski porzucił Łódź, bo jak twierdzi, miał dość walki z urzędnikami z Zarządu Dróg i Transportu oraz takich bubli jak falująca droga rowerowa na Inflanckiej. Dlatego nigdy nie starał się o to stanowisko w Łodzi. - Łódzki oficer rowerowy przygotowuje dobre projekty, ale ma mały wpływ na pozostałe inwestycje - mówi Makowski.

Pracy w obcym mieście się nie boi. Doświadczenie zdobywał m.in. doradzając w Gdyni.

Makowski jest jednym z najbardziej znanych działaczy rowerowych w Łodzi. Pracował w Fundacji Fenomen i Instytucie Spraw Obywatelskich (INSPRO), był też rzecznikiem osób niezmotoryzowanych i bronił praw pieszych i cyklistów. Zasłynął walką o możliwość przejazdu ulicą Piotrkowską na wprost przez trasę W-Z. Przedtem rowerzyści musieli skręcać i zawracać. Walka zakończyła się pięć lat temu wywieszeniem pierwszej w Łodzi tabliczki "nie dotyczy rowerów". Natomiast po wypadku na ul. Żeromskiego, w którym zginęły dwie osoby, wywiesił na drzwiach ZDiT klepsydrę. Miała sugerować, że do wypadku przyczyniła się zbyt szeroka jezdnia. Akcja ta wzbudziła kontrowersje.

W Łodzi Makowski z ramienia INSPRO zasiadał w komitecie sterującym wprowadzeniem roweru miejskiego. Po objęciu stanowiska w Poznaniu, będzie musiał zrezygnować.

- Poprosimy organizację o wyznaczenie na jego miejsce innej osoby - mówi Wojciech Kubik, rzecznik ZDiT.

Wojciech Makowski twierdzi, że ma dość rowerowych bubli, takich jak falująca droga rowerowa na Inflanckiej. TVN 24/X-news

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki