Z gabinetu wojewody Jolanty Chełmińskiej zniknęły już jej prywatne pamiątki i książki. Odwołania spodziewa się każdego dnia. Do tego stopnia, że resztę swoich rzeczy codziennie po zakończeniu pracy zabiera do domu, nie mając pewności, czy dzień później jeszcze wróci do gabinetu.
W wywiadzie, który ukaże się w piątkowym (4 grudnia) Forum Łódź, dodatku „Dziennika Łódzkiego”, Jolanta Chełmińska opowiada o ośmiu latach spędzonych na stanowisku wojewody, ale też wyraża nadzieję, że będzie mogła spotkać się z nowym wojewodą i przekazać mu najważniejsze bieżące sprawy. W urzędzie przygotowywany jest też raport zamknięcia ośmiu lat rządów wojewody Chełmińskiej.
Wojewoda opowiada o motywacjach, którymi się kierowała startując w ubiegłym roku do sejmiku województwa łódzkiego, a później rezygnując z mandatu, tłumaczy też, dlaczego nie weszła głębiej bezpośrednio w działalność partyjną na szczeblu regionalnym.
Zajmuje również stanowisko wobec pomysłów wzmocnienia roli wojewody. Deklaruje także, że po odejściu ze stanowiska, nie zamierza siedzieć w domu i ma już propozycje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?