Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda łódzki zaskarżył sejmik w NSA

Marcin Darda
Marcin Darda
Wojewoda skarży sejmik w NSA ws. usuwania radnych z sesji. Szef sejmiku: rad wojewody winien wysłuchać marszałek Sejmu.

Służby prawne wojewody łódzkiego po porażce przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym z łódzkim sejmikiem w sprawie jego regulaminu, odwołały się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Według wojewody, zapis w regulaminie zezwalający przewodniczącemu sejmiku na wykluczenie radnego z sesji, jest rażąco niezgodny z prawem. Przypomnijmy: w maju szef sejmiku Marek Mazur (PSL) usunął po uprzednich przywoływaniach do porządku radnego Michała Króla (PiS), bo - zdaniem przewodniczącego - radny opozycji zakłócał porządek obrad.

33 radnych zasiada w sejmiku woj. łódzkiego. Władzę ma w nim koalicja PO-PSL

Klub PiS złożył skargę do wojewody, a wojewoda zwrócił się do sejmiku, by zmienił regulamin. Bezskutecznie. Dlatego wojewoda złożył skargę do WSA, dość niestandardową. Domagał się nie tylko zniesienia możliwości usuwania z sesji radnych, ale sugerował przewodniczącemu inne metody przywoływania radnych do porządku. „Jeżeli zachowanie radnego utrudnia prowadzenie sesji (...), że może mieć wpływ na podejmowanie rozstrzygnięcia (...) jedyną kompetencją przewodniczącego sejmiku jest przerwanie sesji i wezwanie odpowiednich służb porządkowych, medycznych itp. Możliwe w takiej sytuacji są także inne pozaprawne i adekwatne do okoliczności działania przewodniczącego podejmowane przy pomocy innych radnych, pracowników urzędu, obecnych na sali osób czy poproszenie o pomoc rodziny radnego, itp.” - doradzali w skardze prawnicy wojewody. I dodawali, że zapis o możliwości wykluczenia „awanturującego się” radnego może być wykorzystywany do zamykania ust radnym opozycji.

WSA jednak nie podzieliło argumentów wojewody. Dlatego teraz jego prawnicy wnieśli do NSA skargę kasacyjną. W tej skardze również pojawia się m.in. argumentacja dotycząca wzywania odpowiednich służb, a także rodziny radnego w razie zachowań naruszających porządek sesji. Spór między wojewodą a sejmikiem ostatecznie rozstrzygnie NSA. Tyle, że nabiera on nowego kontekstu politycznego na tle ostatnich konfliktów w Sejmie, gdzie marszałek Marek Kuchciński (PiS), wykluczył z obrad Sejmu posła opozycji Michała Szczerbę (PO).

Łódzcy radni sejmiku komentują, że skoro przewodniczący sejmiku „zamyka ust opozycji”, to tak samo marszałek z PiS zamyka usta opozycji w Sejmie...

- Dziwię, że marszałek Kuchciński tak po prostu wykluczył posła, zamiast skorzystać z cennych porad wojewody łódzkiego - komentuje Marek Mazur. - Przecież wojewoda radzi, że zamiast wykluczać awanturującego się radnego, należałoby wezwać służby porządkowe bądź medyczne, a w ostateczności kogoś z członków jego najbliższej rodziny. No to bądźmy konsekwentni i stosujmy te porady również do posłów.

NSA nie ustalił jeszcze terminu posiedzenia w sprawie skargi wojewody łódzkiego.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki