Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewodowie na czas kampanii wyborczej w Łódzkiem biorą urlopy

Marcin Darda
Już dziś Jolantę Chełmińską wymienia się w kontekście przyszłej szefowej sejmiku. Wszystko zależy od wyniku wyborów
Już dziś Jolantę Chełmińską wymienia się w kontekście przyszłej szefowej sejmiku. Wszystko zależy od wyniku wyborów Jakub Pokora / Polskapresse
Kto będzie zarządzał Łódzkim Urzędem Wojewódzkim w sytuacji, gdy zarówno wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska, jak i jej zastępca Paweł Bejda będą prowadzić swe kampanie wyborcze jako kandydaci do sejmiku województwa?

O ile Bejda to czynny polityk PSL, otwiera listę ludowców w okręgu nr 3 (powiaty: kutnowski, łęczycki, łowicki i zgierski), o tyle Chełmińska dotąd była bezpartyjnym, państwowym urzędnikiem, a o starcie w wyborach uprzedziła nadzorującego wojewodów wiceministra administracji i cyfryzacji Stanisława Huskowskiego. Otwiera listę PO w okręgu nr 6 (powiaty: brzeziński, skierniewicki, rawski, tomaszowski, opoczyński, Skierniewice).

PO ma w tym konserwatywnym okręgu spory problem. W 2010 roku ówczesny radny sejmiku Wiktor Olszewski dokonał nie lada wyczynu, nie zdobywając mandatu z pierwszego miejsca listy PO, a dziś ta partia ma tam tylko jeden mandat w sejmiku na pięć. Jolanta Chełmińska ma to zmienić. Ma dobre relacje z łódzką kurią, co może pomóc w konserwatywnym okręgu. Ale jest jeszcze jedna, najważniejsza dla PO sprawa. Wojewoda ma pomóc w zdobyciu minimum 11 sejmikowych mandatów dla PO, bo wyliczono, że tyle wystarczy, by utrzymać koalicję z PSL na następną kadencję. PO przez to chciała utworzyć tak mocne listy, że proponowała podobno miejsca na liście do sejmiku prezydentowi Sieradza Jackowi Walczakowi oraz popularnemu burmistrzowi Uniejowa Józefowi Kaczmarkowi. Pierwszy odmówił, drugi ponoć na listę sieradzką PO trafi.

Tymczasem już dziś wymienia się nazwisko Jolanty Chełmińskiej w kontekście przyszłej przewodniczącej Sejmiku Województwa Łódzkiego, choć ewentualnych konfiguracji jest więcej: może pozostać na stanowisku wojewody, jeśli dogada się z premier Ewą Kopacz, ale kartą przetargową musi zapewne być zdobyty mandat radnej sejmiku, który oddałaby następnemu z listy. Jednak taka sytuacja oznaczałaby zmianę wizerunku, bo jako wojewoda po starcie z listy PO nie mogłaby Chełmińska o sobie mówić, że jest apolityczna. Gdyby zaś została radną sejmiku, w jej miejsce już obsadza się nieformalnie Witolda Stępnia, obecnego marszałka województwa.

Pod względem personalnym okręg numer 6 może być areną najciekawszego pojedynku: oprócz wojewody startuje tam dwóch peeselowskich wicemarszałków województwa: Artur Bagieński i Dariusz Klimczak, którzy będą rywalizować na ostro, a stawką może być utrata mandatu przez jednego z nich. W kampanię zaangażuje się także bardzo popularny w tym okręgu eurodeputowany Janusz Wojciechowski, bo listę PiS otwiera tam szef jego biura, Rafał Ambrozik. SLD zaś wystawi obecnego szefa swojego klubu w sejmiku - Andrzeja Barańskiego.

Niedostatków w zarządzaniu urzędem wojewódzkim ma nie być: wojewoda ze swym zastępcą podzielili się urlopami na czas kampanii wyborczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki