Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Województwo łódzkie się wyludnia. Jaka przyszłość czeka nasz region? Naukowiec UŁ o zapaści demograficznej regionu łódzkiego 31.01.2021

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Wideo
od 16 lat
Województwo łódzkie, wraz z opolskim i świętokrzyskim, znajdują się w trzeciej lidze z punktu widzenia przemian demograficznych - ocenił prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. Podkreślił, że te trzy regiony mają największe problemy ludnościowe w kraju.

W piątek na Uniwersytecie Łódzkim odbyła się konferencja pod hasłem "Demograficzna przyszłość województwa łódzkiego". Wzięli w niej udział demografowie: prof. Piotr Szukalski oraz dr Dorota Kałuża-Kopias, pracownicy naukowi uczelni.

Prof. Szukalski mówiąc o obecności naszego regionu w trzeciej lidze demograficznej zwrócił uwagę na to, że nie wszędzie to zjawisko występuje z jednakowym natężeniem.

- Najgorsza sytuacja występuje na terenach peryferyjnych, w tym od północy - w powiecie kutnowskim, a także przy granicy z województwami śląskim i świętokrzyskim - podkreśla prof. Szukalski. - Zła jest także sytuacja stolicy naszego województwa. Z reguły jest tak, że stolice regionów zatrzymują młodych mieszkańców, którzy sprowadzają się z mniejszych miejscowości. U nas taka sytuacja nie występuje, a struktura wieku wskazuje na długofalowe wyludnianie się.

Naukowiec odniósł się również do wpływu pandemii koronawirusa na to zjawisko, zwłaszcza w pierwszym roku jej trwania. Uznał, że nie miała aż tak dużego znaczenia. Covid bowiem nieco przyspieszył to zjawisko, ale nie zmienił dominującego trendu. Zauważył też, że najlepsza sytuacja panuje w powiatach i mniejszych miejscowościach skupionych wokół dużych miast, nie tylko Łodzi. Tam występuje bowiem zjawisko napływu mieszkańców miast na tereny podmiejskie.

Dr Dorota Kałuża-Kopias podkreśla natomiast rosnącą rolę cudzoziemców, zwłaszcza Ukraińców, którzy osiedlają się w Polsce i w naszym województwie. Jest ich coraz więcej.

- Wynika to m.in. z liberalizacji przepisów, cudzoziemcy wiążą się z nami na coraz dłużej, możemy juz mówić o migracji długofalowej - mówi dr Kałuża-Kopias. - W 2019 roku odnotowano u nas 1,3 tys. cudzoziemców z prawem stałego pobytu, a w 2020 roku już 1,6 tys. - i to mimo pandemii. Z danych GUS wynika natomiast, że w 2019 roku było u nas 20 osób zameldowanych na stałe, a w 2020 roku już 45. Trzeba jednak pamiętać o tym, że większość osób nie dopełnia tego obowiązku, statystyki są mocno zaniżone, ale zjawisko pozostaje faktem.

Zdaniem prof. Szukalskiego, w przyszłości niekorzystne zjawiska demograficzne w naszym województwie będą się nasilać.

- Zgodnie z oczekiwaniami z lat 2014-2016 czeka nas dalsze wyludnianie się, spadek liczby mieszkańców przede wszystkim w Łodzi - prognozuje demograf. - Stolica regionu rocznie traci ok. 6 tys. mieszkańców i to się nie zmieni. Liczba dzisiejszych urodzeń zależy od tego, ile rodziło się osób 20-30 lat temu. Tymczasem od 1983 roku występuje trwały spadek liczby urodzeń, a to wpływa na to, ze dziś brakuje kobiet w najlepszym wieku do rodzenia dzieci.

Naukowiec przewiduje, że czeka nas kilkanaście bardzo trudnych lat pod tym względem. Przybywać będzie natomiast osób, które ukończyły 75 lat. Prof. Szukalski zaznacza, że województwo łódzkie jest pionierem, u nas niekorzystne zjawiska demograficzne wystąpiły najwcześniej, ale wkrótce będą widoczne też w innych regionach kraju.

ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STUDNIÓWEK W 2022 ROKU

HOROSKOP NA NOWY ROK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki