Łódzka spółka, część państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej (PGZ), pochwaliła się w tym tygodniu zdobyciem grantu - ponad 18 mln zł - na projekt o całkowitym budżecie przekraczającym 23 mln zł. Te pieniądze trafią do konsorcjum, w którym Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 (WZL 1) są liderem.
Konsorcjum ma opracować pierwszą polską rakietę do wynoszenia ładunków badawczych w kosmos.
Decyzję o przyznaniu grantu podjęli eksperci Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR), czyli agencji podległej ministerstwu nauki.
PGZ zastrzega, że nie wszystkie dane na temat konsorcjum są jawne (ze względu na bezpieczeństwo opracowywanych rozwiązań technicznych). Jednak przedstawiciele państwowej grupy i jej łódzkiego zakładu odpowiedzieli na wiele zadanych przez nas pytań.
"Głównym celem zgłoszonego projektu jest rozwój technologii rakietowych i kosmicznych, a w następstwie opracowanie pierwszego polskiego lekkiego systemu nośnego do wynoszenia ładunków badawczych powyżej linii Karmana" – informuje Beata Perkowska, kierownik Działu Komunikacji PGZ."
Linia Karmana to umowna granica między atmosferą Ziemi i przestrzenią kosmiczną, przebiegająca na wysokości 100 km ponad powierzchnią naszej planety. Ze względu na prawa fizyki i rozrzedzenie atmosfery przekroczenie tej linii jest uznawane za lot kosmiczny.
Sekretariat WZL 1 precyzuje, że dotąd żadna z opracowanych w Polsce rakiet – o zastosowaniu cywilnym, dostępna dla sektora badawczego – nie przekroczyła linii Karmana.
Dotychczas polska aparatura badawcza – np. do pomiarów promieniowania w kosmosie lub nasłuchiwania sygnałów radiowych z jego dalekich zakątków – była wynoszona na rakietach pod „obcymi banderami” albo w ramach misji międzynarodowych.
Z informacji Polskiej Agencji Kosmicznej wynika, że do tej pory polskie rakiety wznosiły się na wysokość 10 – 15 km nad Ziemią. Miejscem takich startów były poligony wojskowe, np. w Drawsku Pomorskim.
WZL 1 zdradza, że projekt zakłada kilka prób na poligonach – m.in. w Ustce – w tym starty rakiet o mniejszej skali w stosunku do tej, której opracowanie jest głównym celem projektu.
Danych na temat planowanych rozmiarów docelowej rakiety nie otrzymaliśmy, ale – dla przykładu – Perun, który wzniósł się przed miesiącem na 10 km ponad poligon w Drawsku Pomorskim, ma 11,5 metra długości i prawie pół metra średnicy.
Po kolejnych startach rakiety główne elementy systemu mają być odzyskiwane, co ograniczy koszty projektu. Jego planowany termin zakończenia to rok 2023.
Sekretariat WZL 1 podkreśla, że projektowanie oraz produkcja kluczowych elementów konstrukcyjnych systemu rakiet oraz ich stanowisk startowych będzie miało miejsce właśnie w łódzkiej spółce. W związku z tym to jej przypadnie prawie połowa grantu od NCBiR.
Skład rakietowego konsorcjum
- Lider konsorcjum to Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi. – Dysponują one nowoczesnym parkiem maszynowym do produkcji elementów mechanicznych oraz wiązek elektrycznych – wyjaśnia Beata Perkowska z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
- Tej grupie podlega także Zakład Produkcji Specjalnej Gamrat (Jasło) z doświadczeniem w produkcji ładunków prochowych i dostarczaniu paliwa rakietowego.
- Trzeci element konsorcjum to Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia (Zielonka) Może się on pochwalić m.in. dużymi stanowiskami testowymi dla silników rakietowych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?