Wojtek Ilkiewicz wrócił do Łodzi z Chin. O życie chorego marynarza walczyła rodzina pomógł też premier Morawiecki
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach
Stało się to m.in. dzięki łódzkiej posłance Hannie Gil- Piątek, łódzka posłanka. Wraz z posłem Andrzejem Szejną interweniowała w sprawie Wojtka Ilkiewicza w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach
Przypomnijmy, że 31-letni Wojtek Ilkiewicz, łodzianin, absolwent Akademii Morskiej w Szczecinie w styczniu znalazł się w Chinach. W portowym mieście Dallian. Zatrzymała go tam pandemia. Nie mógł wrócić do kraju. Po wielu miesiącach starań wydawało się, że chińska przygoda Wojtka zakończy się szczęśliwie. Miał wrócić do Polski przez Berlin. Lot zaplanowano na 23 czerwca.
- Przygotowywaliśmy się na jego powrót, mieliśmy po niego jechać na lotnisko do Berlina – mówi Ola Hoffer, siostra bliźniaczka marynarza. - Tak na niego czekaliśmy...
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach
Tydzień przed dniem wylotu Wojtek zachorował. 15 czerwca tego roku znalazł się w szpitalu. Rodzina w nocy otrzymała informację, że Wojtek ciężko zachorował. Miał ostre bóle brzucha. Odwieziono go do szpitala. Przeprowadzone badania wykazały ostre zapalenie trzustki. Łódzki marynarz znalazł się w stanie zagrażającym życiu.
Zobacz ZDJĘCIA, czytaj na kolejnych slajdach