Nie ma zgody na rozbiór województwa łódzkiego, ale chcemy być traktowani poważniej. To przesłanie, jakie płynie z gmin, które potencjalnie mogłyby znaleźć się w granicach nowego woj. częstochowskiego. Samorządowcy nie kryją, że temat ewentualnego rozbioru regionu traktują jako pretekst do załatwienia u marszałka ważnych rzeczy dla swoich samorządów.
O trudnych relacjach gmin z południowych rubieży Łódzkiego z władzami regionu dyskutowano we wtorek (9 lutego) na konwencie wójtów powiatu wieluńskiego. Na spotkaniu był Marek Mazur, przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego. Konwent poparł niedawne stanowisko sejmiku w sprawie integralności granic woj. łódzkiego. Wcześniej uchwałę w tej sprawie podjęła Rada Powiatu Wieruszowskiego, na której gościł marszałek Witold Stępień. - Niektórzy chcą nas uspokoić, a być może uśpić, mówiąc, że nie trwają żadne prace, związane z utworzeniem nowego województwa. Jednocześnie z ust niektórych polityków PiS padają słowa, z których wynika co innego. Dlatego nie możemy siedzieć z założonymi rękami i musimy głośno mówić, że takie zmiany byłyby szkodliwe dla naszego regionu. Bo sprawy mogą się potoczyć bardzo szybko - przekonywał w Wieluniu Mazur.
Czytaj:Rozbiorą województwo łódzkie?
Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa daje do zrozumienia, że władze województwa nie mogą liczyć na bezwarunkowe poparcie. - Jeśli spojrzy się chłodno na nasze relacje, to trzeba powiedzieć, że my nie jesteśmy zadowoleni z tej współpracy - przyznaje Okrasa. I dodaje, że Wieluń jest atrakcyjnym partnerem dla województwa, bo do jego budżetu wpływa część sporego podatku dochodowego, płaconego przez tutejszych potentatów, np. Wielton czy Koronę.
- Ale jednak lepiej, żeby ta wieluńska żona miała bogatego męża w Łodzi niż biednego w Częstochowie - odparł obrazowo Mazur.
Burmistrz liczy na konkrety. Przypomina o niekorzystnym dla Wielunia przebiegu trasy S8, na czym miasto traci podwójnie. Obecnie nie może skorzystać z dofinansowania na drogi lokalne, bo w konkursie premiowane są projekty, powiązane z ekspresówką. Wiele zastrzeżeń do podziału unijnych pieniędzy mają też wójtowie.
Czytaj też:Łódzkie nie chce rozbioru
- Mówi się na przykład, że problemy gospodarki ściekowej mamy rozwiązać z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Za 2 mln zł na gminę? Życzę powodzenia, zwłaszcza że w wielu gminach nie ma nawet oczyszczalni - mówi wójt Osjakowa Jarosław Trojan. - Szkoda, że o pewnych rzeczach mówimy dopiero przy okazji kwestii podziału województwa, a nie wtedy, kiedy trzeba było pewne rzeczy skonsultować.
Samorządowcy oczekują też inwestycji na drogach wojewódzkich, które są odkładane. Na ostatniej sesji Rady Powiatu Wieluńskiego mówiono o tym, że temat możliwego rozbioru województwa należy wykorzystać jako pretekst do załatwienia remontu odcinka trasy 481, łączącej dawną ósemkę w Wieluniu z Łaskiem i Łodzią.
We wtorek w Wieluniu Marek Mazur żadnych obietnic nie składał, ale zapewniał, że głosy samorządowców zostaną wzięte pod uwagę. Zastrzegał jednak, że z perspektywy polityków w Łodzi zbyt dużo pieniędzy idzie na inwestycje w terenie, a za mało np. na rewitalizację miast.
- Broniąc granic województwa, musimy mieć otwarte oczy i czujnie spoglądać na wszystkie powiaty, żeby zapewnić zrównoważony rozwój całego regionu - konkluduje Marek Mazur.
Fakty |
Częstochowa lobbuje Pomysł utworzenia województwa ze stolicą w Częstochowie odżył w ostatniej kampanii wyborczej do parlamentu. Częstochowski poseł PiS Szymon Giżyński cały czas utrzymuje, że pomysł jest aktualny i twierdzi, że ma poparcie prezesa Jarosława Kaczyńskiego. W lobbing na rzecz nowego województwa włączył się również prezydent Częstochowy, a radni tego miasta przegłosowali stanowisko w tej sprawie, podobnie jak Rada Powiatu Kłobuckiego. Równocześnie z ust wysoko postawionych polityków obozu rządzącego padają zapewnienia, że w Warszawie nie trwają żadne prace, związane z utworzeniem woj. częstochowskiego. |
Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia
1 - 7 lutego 2016 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?