Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójtowski Młyn w Łodzi potrzebuje remontu dachu

Agnieszka Magnuszewska
Archeolodzy badali Wójtowski Młyn w latach 2008-2014
Archeolodzy badali Wójtowski Młyn w latach 2008-2014 Grzegorz Gałasiński
Po pożarze kościoła św. Doroty w Mileszkach stał się najstarszym obiektem w Łodzi. Jednak Wójtowski Młyn z XVI wieku, wymaga remontu.

Podczas badań archeologicznych prowadzonych w latach 2008 - 2014 na terenie Wójtowskiego Młyna odkryto drewnianą podłogę z pierwszego obiektu w tym miejscu, czyli młyna. O tym, że jest to wyjątkowe miejsce, które warto ratować, przekonani są archeolodzy, harcerze i radni z komisji ds. rewitalizacji.

Wójtowski Młyn to część Księżego Młyna, która została od niego odcięta po wybudowaniu al. Śmigłego-Rydza i zapomniana. Nie ma w Łodzi starszego obiektu - zapewnia Zbigniew Rybacki, archeolog.

W miejscu młyna z XVI wieku Krystian Fryderyk Wendisch wybudował w latach 1826 - 28 jedną z pierwszych przędzalni w Łodzi. Później tereny przeszły w ręce fabrykanta Karola Moesa, a w 1872 przejął je Karol Scheibler. - Nie zburzył on ścian przędzalni Moesa tylko je rozbudował - mówi Zbigniew Rybacki.

I tak Wójtowski Młyn stał się częścią folwarku Scheiblera. Obecnie na terenie dawnego młyna znajduje się szkutnia wydzierżawiona harcerzom, magazyn i budynek mieszkalny. To obiekty należące do miasta, które znajdują się na działce o powierzchni około jednego hektara. Szkutnia wymaga pilnego remontu, bo jej dach może nie przetrwać zimy.

Warto poszukać pieniędzy żeby ten obiekt odbudować- podkreśla Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej.

Sąsiednie cztery działki o łącznej powierzchni jednego hektara też stają się coraz bardziej zaniedbane. Zostały oddane w wieczyste użytkowanie prywatnej firmie. - Kilka lat temu podjęła ona próby inwestycji i ślad po niej zaginął - mówi Kamila Kwiecińska-Trzewikowska, miejski konserwator zabytków.

W tym tygodniu radni z komisji ds. rewitalizacji ustalili, że warto odnaleźć wieczystego użytkownika i ustalić czy zamierza dalej inwestować na Wójtowskim Młynie. Jeśli nie, to być może warto by teren przejęło miasto i stworzyło na nim obiekt edukacyjny.

Źródło x-news: Pierwszy łódzki zabytek, dom Otto Gehliga, zeskanowano laserowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki