Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wokół trasy ekspresowej S14 powstaną zupełnie nowe drogi [MAPA]

Piotr Brzózka
Planowane połączenie al. Włókniarzy z S14
Planowane połączenie al. Włókniarzy z S14 Infografika: Tomasz Frączek
Budowa zachodniej obwodnicy Łodzi, czyli trasy S14, na którą ogłoszono przetarg, pociągnie za sobą wiele kolejnych inwestycji drogowych.

Do S14 trzeba dobudować dojazdy. Trasa będzie się też krzyżować z wieloma istniejącymi drogami. Niektóre z nich zostaną nieodwracalnie przerwane, inne mają wiaduktami przechodzić nad S14, nad innymi to S14 pójdzie górą.

Patrząc od północy, S14 będzie się rozpoczynać w miejscowości Słowik, między Zgierzem i Ozorkowem. Tu, przy zjeździe z drogi krajowej nr 91, zaplanowano rondo, przez które kierowcy dostaną się na „eskę”.

Następny punkt to węzeł Emilia, czyli skrzyżowanie z A2. Trasa S14 zostanie poprowadzona wiaduktem nad istniejącą autostradą, kilometr dalej na południe przewidywany jest zjazd do drogi, którą wjeżdża się dziś na A2 od strony Zgierza. Sam węzeł nie wymaga przebudowy.

Na 6. kilometrze trasy, czyli na przecięciu S14 z drogą wojewódzką 702, wybudowany zostanie węzeł Lućmierz.

Dalej, S14 przejdzie górą nad ul. Witosa w Zgierzu i zbliży się do osiedla 650-lecia.

ZOBACZ PLANOWANY PRZEBIEG TRASY S14: TRASA S14 - MAPA

Kluczowy łącznik z Łodzią

Na 11. kilometrze zaprojektowano jeden z najważniejszych punktów na trasie - węzeł Aleksandrów. Tu S14 przetnie się z drogą krajową nr 71 Zgierz-Aleksandrów, stąd też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad chce wyprowadzić około 200-metrowy odcinek drogi w kierunku Łodzi. A co po 200 metrach? W tym miejscu ma się zaczynać dwupasmowy łącznik, prowadzący do alei Włókniarzy w Łodzi, w okolicach osiedla Radogoszcz. To ten sam słynny łącznik, o którego przebieg toczono w Łodzi głośny spór (z jednej strony, przebiegać on ma w bezpośrednim sąsiedztwie domów, z drugiej strony, od lat było wiadomo, że właśnie w tym miejscu jest zarezerwowany korytarz dla drogi).

Po wielu perturbacjach, w tym roku został przyjęty miejscowy plan zagospodarowania dla doliny Sokołówki, który usankcjonował sporny korytarz dla łącznika. W miarę pewne na dziś wydaje się, że gmina Łódź tę trasę wybuduje, choć nie wiadomo, kiedy miałoby się to stać. Jednak pod większym znakiem zapytania stoi dziś inna kwestia.

Między odcinkiem, który ma budować Łódź, a wspomnianym 200-metrowym fragmentem sfinansowanym przez GDDKiA, pozostaje przeszło kilometrowa luka na terenach należących do gminy Zgierz. A budowa dwupasmowego łącznika przerasta finansowe możliwości Zgierza. Prezydent miasta Przemysław Staniszewski mówi, że rozmawiał o tej sprawie z prezydent Łodzi Hanną Zdanowską. Konsekwencją są starania o to, by ten odcinek również wybudowała GDDKiA, albo został on w jakiś inny sposób sfinansowany z budżetu państwa. Na razie wiążącej odpowiedzi nie ma.

Przetarg na budowę S14 ogłoszony [MAPA]

Na Teofilów nie tak prosto

Wracając na S14 - droga za Zgierzem skręci w kierunku południowo-zachodnim. Już w Łodzi nad trasą zostanie poprowadzona wiaduktem ul. Kąkolowa. Nie ma na łamach gazety miejsca, by wymienić wszystkie planowane wiadukty w Łodzi, warto jednak, by okoliczni mieszkańcy dobrze zaznajomili się z planami. Wiele ulic zostanie bowiem bezpowrotnie przeciętych trasą S14, aby dostać się na drugą stronę, będzie należało szukać najbliższego wiaduktu.

W rejonie ul. Kąkolowej przewidziano dwa miejsca obsługi podróżnych dla kierowców jadących S14. Będą to MOP-y drugiej kategorii, co oznacza, że staną w tym miejscu stacje benzynowe.

Dalej, w pobliżu Kochanówki, S14 przetnie drogę krajową, czyli ul. Aleksandrowską w Łodzi. Co ważne - ze względu na gęstość zabudowy, w tym miejscu nie będzie węzła. S14 zostanie poprowadzona górą, nad ul. Aleksandrowską, a także nad ul. Klinową, której 150-metrowy fragment jest do przebudowy.

Węzeł zaprojektowano dopiero 2 kilometry dalej na południe - za ulicą Toeplitza. Węzeł będzie nosić nazwę Teofilów i będzie to drugi zjazd do Łodzi. W planach hipotetycznie przewidywano, że z węzła wjedziemy do miasta zupełnie nową, prostą trasą o roboczej nazwie Wojska Polskiego (miałaby się zaczynać w pobliżu S14, omijać od południa Teofilów i dochodzić przynajmniej do al. Włókniarzy). Tyle że na dziś nie jest to inwestycja realna. Dlatego plany są inne. Zamiast wielokilometrowej trasy, GDDKiA wybuduje jedynie kilometrowy łącznik prowadzący w kierunku wschodnim - do ul. Szczecińskiej.

- A dalej Łódź musi przebudować ul. Szczecińską, począwszy od tego miejsca aż do ul. Aleksandrowskiej - mówi Grzegorz Nita z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi.

Co oznacza, że kierowcy będą musieli się cofnąć do Aleksandrowskiej.

Ziemia pod trasę S14. Właściciele działek chcą, żeby państwo wykupywało je w całości

Maratońska po staremu

A kto pojedzie S14 dalej na południe, ten przejedzie górą nad ul. Słowiańską w Łodzi i dołem - pod ul. Zgierską w Konstantynowie.

Kilometr 20. to węzeł Konstantynów, z którego ma zostać zbudowana droga prowadząca do ul. Łódzkiej w Konstantynowie. Będzie to wspólna inwestycja Łodzi i Konstantynowa. Natomiast GDDKiA wybuduje 300-metrowy łącznik do ul. Zgierskiej.

Ulicę Łódzką, czyli główną arterię Konstantynowa, S14 przetnie górą, nieco na wschód od ul. Gdańskiej, bez możliwości wjazdu i zjazdu.

Ostatni zjazd do Łodzi to węzeł Retkinia. Na razie zakłada się, że będzie do niego podłączona ulica Maratońska w obecnym kształcie. Grzegorz Nita ze ZDiT mówi, że jest koncepcja przebudowy, a właściwie budowy ul. Maratońskiej w zupełnie nowym śladzie - bliżej torów kolejowych. Tyle że jest to pieśń przyszłości. Na pewno droga nie powstanie w najbliższej perspektywie.
S14 zakończy bieg po 28 kilometrach, na węźle Lublinek. W tym miejscu droga połączy się z istniejącym już odcinkiem S14, czyli obwodnicą Pabianic.

Przetarg na S14 został ogłoszony 2 października. Realnie licząc, budowa może się zakończyć około 2020 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki