Sygnał o bijatyce stróże prawa odebrali około godz. 13. Gdy przyjechali na miejsce po kibolach nie było śladów. Niemniej spenetrowali cały park. W jednej z alejek natknęli się na mocno poturbowanego 26-latka, który przyznał, że został pobity w ramach „sparingu” z nieznanym młodym mężczyzną. Po opatrzeniu został zatrzymany.
O tym, że doszło do bijatyki świadczyły także ślady krwi odkryte przez policjantów, którzy znaleźli też ochraniacze na zęby. Jednocześnie w innej części miasta stróże prawa zatrzymali samochód dostawczy, którym niektórzy kibice dojechali na ustawkę.
- Policjanci zdobyli też informację, że do łódzkich szpitali zostali właśnie przyjęci dwaj młodzi mężczyźni. Jeden z nich miał rozległe obrażenia głowy, a drugi złamaną rękę. Z uwagi na podejrzenie udziału w bójce 19-latek i 31-latek również zostali zatrzymani. W ciągu kolejnych godzin mundurowi dotarli do kolejnego 31-latka, który został wylegitymowany w centrum miasta. Mężczyzna miał otarte kostki palców i pluł krwią. Ponieważ nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć przyczyny powstania obrażeń, też został zatrzymany – informuje Marcin Fiedukowicz, rzecznik KMP w Łodzi.
W sumie w sprawie bijatyki zatrzymano ośmiu pseudokibiców w wieku od 27 do 35 lat. Część z nich była już notowana za podobne przestępstwa. Za udział w bójce grozi im do trzech lat więzienia. Stróże prawa poszukują kolejnych uczestników bijatyki.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?