Wczoraj rozpoczęła się ewakuacja zakażonych pensjonariuszy DPS w Bełchatowie. Zakażenie wykryto także w DPS w Borówku w powiecie łowickim. Podobnie jest w całej Polsce, wiele samorządów znów prosi o wolontariuszy, maseczki i fartuchy. Czy wraz z drugą falą epidemii wrócą zakażenia w DPS-ach?
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
We wtorek rozpoczęła się ewakuacja Domu Pomocy Społecznej w Bełchatowie. Pensjonariusze mają trafić do szpitali w Zgierzu, Tomaszowie Mazowieckim i w Łagiewnikach.
Ognisko choroby w bełchatowskim DPS wykryto tydzień temu. Do wczoraj COVID-19 zdiagnozowano u 56 osób - 53 pensjonariuszy i 3 pracowników.
Początkowo nie planowano ewakuacji, jednak teraz sytuacja się zmieniła. Zarządzono transport 30 pensjonariuszy. Jak mówi Marzena Rogut-Chrząszcz, rzecznik starostwa, stan zdrowia mieszkańców DPS nie pogorszył się w związku z koronawirusem. Są to jednak osoby cierpiące również na inne schorzenia, które wymagają konsultacji czy opieki lekarskiej i taką właśnie otrzymają w szpitalach.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
- W DPI-e w Bełchatowie pozostaną tylko ci pensjonariusze, którzy otrzymali wynik negatywny. Częściowa ewakuacja ma zminimalizować ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa na terenie DPS-u i umożliwić dekontaminację całego budynku - mówi rzeczniczka starostwa.
Transport mieszkańców zaplanowano na dziś i jutro. Część osób już zostało przewiezionych. Podopieczni DPS umieszczeni zostają w szpitalach w Zgierzu, Tomaszowie Maz. i Łagiewnikach.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Zakażenie stwierdzono też w DPS w Borówku w powiecie łowickim. Dom pracuje w trybie awaryjnym. U jednej ze 123 pensjonariuszek wczoraj stwierdzono zakażenie COVID-19.
Kobieta uskarżała się na długotrwały stan podgorączkowy i została skierowana do szpitala. Tam zrobiono jej test na koronawirusa i wyszedł on pozytywnie. Trafiła na oddział zakaźny szpitala w Łodzi.
Marek Dziedziela, dyrektor DPS w Borówku wespół z łowickim sanepidem podjęli decyzję o izolacji kondygnacji ośrodka, na której mieszkała chora kobieta. Na kwarantannę ma trafić 20 osób: pensjonariuszy oraz personelu DPS.
- Obecnie nie mamy osób, które mają niepokojące objawy – informuje dyrektor Dziedziela. – Mam nadzieję, że po zakończeniu 10-dniowej kwarantanny wszystko wróci do normy.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE