Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wreszcie! ŁKS w końcu pokazał lwi pazur. Tak nam grajcie do końca sezonu

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
ŁKS Łódź wygrał w Kielcach z Koroną
ŁKS Łódź wygrał w Kielcach z Koroną Fot. Grzegorz Gałasiński
Po dwóch beznadziejnych meczach zakończonych porażkami ŁKS Łódź w końcu pokazał moc. W sobotę drużyna trenera Ireneusza Mamrota wygrała w Kielcach z Koroną 2:1 (0:0).

Ełkaesiacy przystąpili do pojedynku spadkowiczów z PKO Ekstraklasy po fali krytyki jaka spadła po nich po blamażach z Resovią (0:1) i Arką Gdynia (1:2). Porażka w Kielcach znacznie ograniczała ich szansę na bezpośredni awans do elity. I mogło się zacząć koszmarnie, bo były zawodnik GKSBełchatów Emile Thiakane znalazł się już w 3 minucie w wybornej sytuacji. Strzelił jednak słabo i kapitan łodzian Arkadiusz malarz pewnie chwycił piłkę. Kilka minut później wielunianin i były widzewiak Marcel Gąsior nieznacznie spudłował. W 27 minucie “zagotowało” się w szeregach ŁKS. W polu karnym Korony padł niczym ściety kosą Pirulo. Sędzia nie wskazał jednak na “wapno” co wywołało protesty miejscowych. Tuż przed przerwą opatrzność czuwała nad gośćmi. W pole karne ŁKS wpadł Jakub Łukowski i silnie strzelił, ale kapitan przyjezdnych odbił piłkę przed siebie. Dopadł do niej Marko Pervan, ale trafił wprost w Arkadiusza Malarza.
Pierwsza akcja Korony po przerwie mogła zakończyć się golem. Szalejący na boisku Marcel Gąsior strzelił głową tuż obok słupka. Goście odpowiedzieli ekspresową kontrą i w boczną siatkę trafiłPiotr Janczukowicz. Za to w 51 minucie piłka zatrzepotała w siatce bramki miejscowych. Pirulo dograł do Tomasza Nawotki, a ten bez namysłu strzelił. Miał przy tym “worek” szczęścia, bo pilka otarła się o jednego z graczy Korony i wpadła do siatki. Kilka minut później przyjezdni prowadzili już 2:0. Dawid Lisowski sfaulował we własnym polu karnym Tomasza Nawotkę i sędzia wskazał na “wapno”. Do piłki podszedł Hiszpan Antonio Dominguez i nie pomylił się. Ełkaesiacy mogli odetchnąć, ale kielczanie nie rezygnowali i tuż przed końcem spotkania dopięli swego. W pole karne łodzian wpadł Jacek Podgórski. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i trafiła pod nogi stojącego jakieś 10 metrów od bramki Jakuba Łukowskiego. Ten nie mógł nie trafić do siatki.
W ostatnich minutach podopieczni trenera Dominika Nowaka przycisnęli, ale nic nie wskórali. Obrona ŁKS nie pękła i drugie wyjazdowe zwycięstwo pod wodzą Ireneusza Mamrota stało się faktem. Za to szkoleniowiec kielczan zaczął fatalnie. Dwa mecze i dwie porażki. W najbliższą środę (28 kwietnia) ełkaesiacy zmierzą się na swoim boisku z Radomiakiem Radom (17.40) i będzie to starcie wagi ciężkiej. Obie drużyny walczą o bezpośredni awans do piłkarskiej elity. Postawa ŁKS w Kielcach daje podstawy do optymizmu przed tym spotkaniem.

KORONA KIELCE - ŁKS ŁÓDŹ 1:2 (0:0)

Bramki0:1 - Tomasz Nawotka (51)
0:2 - Antonio Dominguez (57, rzut karny)
1:2 - Jakub Łukowski (87)

Korona: Marcel Zapytowski - Grzegorz Szymusik (55, Jacek Kiełb), Rafał Kobryń, Przemysław Szarek, Dawid Lisowski - Jacek Podgórski, Mario Zebić, Marcel Gąsior, Marko Pervan (66, Marcin Szpakowski), Jakub Łukowski - Emile Thiakane (74, Paweł Łysiak). Trener: Dominik Nowak.
ŁKS: Arkadiusz Malarz - Tomasz Nawotka, Carlos Moros Gracia, Maciej Dąbrowski, Adam Marciniak - Pirulo (82, Adrian Klimczak), Jakub Tosik (46, Maksymilian Rozwandowicz), Mikkel Rygaard, Michał Trąbka (46, Antonio Domínguez), Piotr Janczukowicz (55, Piotr Gryszkiewicz) - Ricardinho (73, Łukasz Sekulski). Trener: Ireneusz Mamrot.
Żółte kartki: Marcel Gąsior, Dawid Lisowski, Przemysław Szarek, Mario Zebić - Pirulo, Jakub Tosik, Michał Trąbka, Maciej Dąbrowski. Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin). Widzów: Mecz bez udziału publiczności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki