Do zdarzenia doszło w sobotę 27 kwietnia 2019 w okolicach Parku Skowroniego na wrocławskich Krzykach. Czterdziestoletni Ukrainiec na rowerze wjechał na skrzyżowanie i zderzył się z taksówką Artura Ch. Między mężczyznami doszło do wymiany zdań. Rowerzysta uciekł. Taksówkarz ruszył za nim.
Gdy dojechali do parku auto uderzyło w rowerzystę i przejechało po nim. Yurii H. miał zmiażdżoną klatkę piersiową. Przypadkowi przechodnie wezwali pogotowie i udzielili mu pierwszej pomocy. Taksówkarz został zatrzymany przez policję. Prokuratura nie ma wątpliwości, że chciał zabić ukraińskiego rowerzystę. Taki też zarzut znalazł się w akcie oskarżenia. Mężczyźnie grozi dożywocie.
- Nikomu nie chciałem zrobić krzywdy. To był wypadek. Rowerzysta się przewrócił i wpadł mi pod koła - mówił 37-letni taksówkarz gdy w kwietniu prowadzono go do sądu na posiedzenie w sprawie tymczasowego aresztowania. Ale śledczy zabezpieczyli filmy - z kamery zamontowanej w taksówce oraz z miejskiego monitoringu. Oba mają obciążać taksówkarza.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?