Wrzody żołądka dokuczają wiosną

Mężczyźni chorują trzy razy częściej niż kobiety. Dolegliwości pacjentów zaostrzają się co kilka miesięcy, by potem złagodnieć. Często obserwuje się takie zaostrzenia jesienią i wiosną.

H. pylori, alkohol, leki - co szkodzi śluzówce żołądka

Wrzód trawienny to uszkodzenie błony śluzowej, pokrywającej wnętrze żołądka. Zaczyna się od niewielkiej ranki (nadżerki), która pod wypływem różnych czynników powiększa się, sięgając aż do warstwy mięśniowej ściany żołądka lub dwunastnicy.
Wrzody pojawiają się najczęściej w tych odcinkach przewodu pokarmowego, gdzie następuje bezpośredni kontakt z kwasem solnym i pepsyną (enzymem trawiącym białko pokarmowe). W zaawansowanym stadium choroby dochodzi do uszkodzeń naczyń krwionośnych w ścianie żołądka i dwunastnicy, objawiających się krwawieniami, a nawet przedziurawienia ściany żołądka.

Jednym z czynników, który prowadzić może do rozwinięcia się choroby wrzodowej jest bakteria Helicobacter pylori. Wywołuje ona przewlekły stan zapalny, który prowadzi do uszkodzenia błony śluzowej. Szacuje się, że w Polsce około 70 proc. populacji jest zarażona H. pylori. Jednak nie oznacza to, że każdy nosiciel bakterii musi zachorować.

Dla rozwoju choroby wrzodowej ogromne znaczenia ma również nasz tryb życia. Stres, nieregularne odżywianie, alkohol, palenie tytoniu także wpływają na tworzenie się wrzodów. Przyczyną tej choroby mogą być także stosowane leki przeciwzapalne i przeciwbólowe, np. kwas acetylosalicylowy (aspiryna) i przeciwzapalne leki niesteroidowe (m.in. ibuprofen, naproxen, ketoprofen, diklofenac).

Nieleczona choroba grozi nawet perforacją żołądka

Jeśli od dłuższego czasu dokucza nam zgaga, niestrawność, ból brzucha, nudności, brak apetytu lub niesmak w ustach, nie powinniśmy zwlekać z wizytą u lekarza.

- Podczas diagnozy pacjent powinien zostać poddany gastroskopii - badaniu, które umożliwia sprawdzenie, czy w żołądku i dwunastnicy nie ma nadżerek i wrzodów. Polega ono na wprowadzeniu do przewodu pokarmowego wąskiej rurki zakończonej kamerą - wyjaśnia lek. med. Jarosław Juska z Med Polonii. - W jego trakcie można pobrać wycinki i dokładnie obejrzeć stan rozwoju choroby. Badanie to wykonuje się w znieczuleniu i pod nadzorem lekarza.

Nieleczona choroba wrzodowa może doprowadzić do groźnych powikłań takich, jak perforacja ściany przewodu pokarmowego z zapaleniem otrzewnej czy też do krwawienia zagrażającego bezpośrednio życiu. Dlatego nie powinniśmy ryzykować, szczególnie, że wrzody żołądka najczęściej leczy się tabletkami. Kuracja, jaką przepisze nam specjalista, może sprawić, że całkowicie wyleczymy tę dolegliwość albo znacznie zniwelujemy jej objawy.

- Leczenie najczęściej polega na podawaniu odpowiednich antybiotyków oraz leków które redukują wydzielanie kwasu solnego. Terapia trwa około dwóch tygodni. Jest bezpieczna i zupełnie bezinwazyjna dla pacjenta - mówi lek. med. Jarosław Juska, specjalista chorób wewnętrznych ze szpitala Med Polonia.

Czy musisz przestrzegać diety? Tak, ale bez przesady

Przez wiele lat leczenie wrzodów opierano w dużej mierze na restrykcyjnych i jednostronnych dietach, bazujących na mleku i jego przetworach.

Obecnie wiadomo, że diety takie dają pacjentowi jedynie ulgę przejściową. Najważniejsze jest usunięcie przyczyny, np. zakażenia H. pylori, a to możliwe jest dzięki farmakoterapii. W trakcie podawania leków warto jednak pilnować, aby to, co jemy było lekkostrawne, unikać produktów drażniących (ostrych przypraw, cebuli, kawy itp.), zawierających dużo tłuszczu, soli, błonnika.

U niektórych pacjentów (15-30 proc.) leki stosowane w terapii choroby wrzodowej powodują działania niepożądane, np. biegunki, nudności. Dlatego starajmy się nie obciążać nadmiernie układu pokarmowego. Także z tego powodu zaleca się rzucenie palenia tytoniu oraz unikanie alkoholu.