Wśród polityków PSL, na razie, nie ma chętnych na mandat poselski

Mieczysław Łuczak, poseł od 2005 roku, w lutym zostanie wiceprezesem Najwyższej Izby Kontroli.

To oznacza, że musi zrzec się mandatu posła, który zdobył z listy PSL. W takich sytuacjach do Sejmu zawsze wchodzi kandydat z kolejnym najlepszym wynikiem, a w tym przypadku jest to Elżbieta Nawrocka, była wicemarszałek województwa, a teraz radna wojewódzka PSL.

Ale Nawrocka na razie wcale nie pali się do obejmowania mandatu po Łuczaku. W grę wchodzą m.in. ewentualne konsekwencje polityczne, bo wybory do Sejmu odbędą się w październiku, czyli za osiem miesięcy.

Jako radna sejmiku Nawrocka traci zatem prawie cztery lata kadencji, a mandatu posła jesienią wcale nie musi odzyskać, bo na razie nie jest wymieniana w roli kandydatki do objęcia nr 1 na sieradzkiej liście PSL. Nawrocka mówi, że w pierwszej kolejności ma inne dylematy.

- Waham się, choć mam świadomość, że zarówno do Sejmu, jak i do sejmiku głosowali na mnie ci sami wyborcy - mówi. - Jestem mocno zaangażowana w problematykę obszarów wiejskich, rolników, a także służby zdrowia i zajmuję się tym od wielu lat się.
Przewodniczę w sejmiku komisji zdrowia, dobrze znam środowisko medyczne, a praca w KRUS powoduje, że z problemami wsi stykam się na co dzień. Teraz muszę zdecydować, czy rozwiązywać te problemy, będąc radną czy posłanką.

Radnej Nawrockiej w decyzji pomóc może wynik wyborów nowego prezesa PSL w Łódzkiem, bo Łuczak odchodzi też z tego stanowiska.

Na pewno wystartuje wicemarszałek Dariusz Klimczak, ale niewykluczone, że i kolejny do objęcia mandatu posła, czyli Paweł Bejda, członek zarządu województwa. W PSL mówią, że gdyby Nawrocka się na mandat nie zdecydowała, to i Bejda do Sejmu nie wszedłby teraz, tylko poczekał do wyborów.

Sprawdzano już nawet, kto objąłby mandat jako trzeci w kolejności, a wyszło, że byłby to Włodzimierz Owczarek, były wójt gminy Zadzim...

Nowego prezesa PSL w Łódzkiem poznamy w środę.

Zobacz też:

Źródło: x-news