Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstrętnych życzeń sobie nie życzymy

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera Grzegorz Gałasiński
Zdecydowana większość życzeń sprawiła mi wielką przyjemność. Mogę się pochwalić miłymi kartkami z serdecznościami od Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kibiców Tylko Widzew, od zarządu RTS Widzew, od kibiców ŁKS, od działaczy ŁKS siatkówka żeńska. Pięknie dziękuję i również winszuję sukcesów.

Wczoraj jednak, czar świątecznych życzeń prysł. Podczas niedzielnego spaceru „dostałem” bowiem wstrętne życzenia. Owszem ich treść nie była najgorsza: „Widzew życzy wesołych świąt. Widzew Chojny”. A zatem w czym problem? Otóż te życzenia wypisane były czerwonym sprayem na wyłożonej klinkierową cegłą ścianie niedawno remontowanej piekarenki.

Powie ktoś, że chyba lepiej, że powstały takie bazgroły, niż inne, z niecenzuralnymi słowami. Pewnie i tak, ale zniszczyć czyjąś pracę można w różnoraki sposób. I to stało się kilka dni po apelu łodzianina, który zapraszał prezesów łódzkich klubów do walki z bazgrołami na murach. To chyba będzie walka z wiatrakami. Jeden ze znajomych prezesów spółdzielni mieszkaniowej, który wiele pieniędzy wydał na malowanie ścian bloków po atakach pseudograficiarzy, miał pomysł, by kluby pokrywały straty powstałe po atakach wandali. Może i tędy droga? Nie sądzę, by klubowi graficiarze robili sobie na złość i pisali peany na cześć znienawidzonego klubu.

Mam nadzieję, że kiedyś ten zwyczaj mazania po murach zniknie. Może do znakowania swojego terytorium kibice znajdą inną metodę?

Wracając do miłych życzeń, pamiętali o nas także: działacze Społem, Budowlanych, zapaśnicy ZTA Zgierz, żużlowcy Orła i wielu innych, których nie sposób wymienić.

Wielu spotkaliśmy w tym roku Mikołajów. A przy okazji, pamiętacie takiego piłkarza? Nosi nazwisko najbardziej kojarzące się ze świętami. To dziś 62-letni Zbigniew Mikołajów, który grał w Zagłębiu Sosnowiec, nawet trzy razy przywdział koszulkę reprezentacji Polski. Zagłębie Sosnowiec to też klub o niezwykłej tradycji. Jak już swego czasu w tym miejscu pisałem, w 1974 roku Zagłębie Sosnowiec w pierwszej rundzie ekstraklasy zdobyło 6 punktów, w drugiej, rewanżowej uzyskało aż 21 i uratowało się przed spadkiem. Tak chciał I sekretarz Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej towarzysz Edward Gierek.

Może łódzkim klubom też pomoże polityk-kibic? Może nakłoni do pomocy znanego biznesmena? Bo nasze kluby powinny wrócić tam, gdzie ich miejsce.

Łódź znana była z dwóch silnych klubów piłkarskich, to w Łodzi rozgrywane były najsłynniejsze mecze w europejskich pucharach. Często wracamy do nich wspomnieniami.

Na niedawnym spotkaniu zorganizowanym przy okazji rozpoczęcia budowy widowni na obiekcie przy al. Piłsudskiego ktoś obejrzał z otwartą buzią pnące się trybuny i powiedział: „super to wygląda, żeby tutaj chociaż była liga Europy”. Ktoś inny szybko zripostował i marzyciela sprowadził na ziemię: „żeby tutaj chociaż była w ogóle jakaś centralna liga”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki