Wszyscy ełkaesiacy są zdrowi i trenowali na pełnych obrotach

Dariusz Piekarczyk
Wszyscy ełkaesiacy są zdrowi i trenowali na pełnych obrotach
Wszyscy ełkaesiacy są zdrowi i trenowali na pełnych obrotach Fot. Krzysztof Szymczak
Wyniki badań pogłębionych przeprowadzonych u trzech piłkarzy ŁKS Łódź z kadry pierwszego zespołu dały, na szczęście, rezultat ujemny.

Dzięki temu podopieczni trenera Wojciecha Stawowego mogli w czwartek trenować w grupach liczących nie więcej niż 14 osób. Kolejna tura badań ma się natomiast odbyć tuż przed wznowieniem rozgrywek PKO Ekstraklasy, które przewidziane jest na 29 maja.
- Mieliśmy zajęcia o charakterze technicznym na bocznym boisku przy alei Unii - mówi Bartosz Król, rzecznik prasowy ŁKS Łódź. - Piłkarze przyjechali na trening swoimi samochodami. Każdy był już przebrany. Po zajęciach nie mogli korzystać z szatni, więc wsiedli w swoje auta i odjechali. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, żaden z piłkarzy nie narzeka na uraz. Zobaczymy jak będzie po kilku dniach intensywnych zajęć. Na piątek sztab szkoleniowy zaplanował podobne treningi do czwartkowych.
- Cieszy, że po tak długiej przerwie mogliśmy w końcu wyjść na boisko - mówi Maksymilian Rozwandowicz, piłkarz ŁKS Łódź. - Długa przerwa pomogła jednak murawie, bo odżyła. Ile można siedzieć w domu? W domu w piłkę grać się nie da. Każdy trenował z uśmiechem na twarzy. Niektórzy nawet za bardzo chcieli i nie wszystko wychodziło im tak jak trzeba. Na razie mamy zajęcia w mniejszych grupach. Jest większa intensywność. Czekamy teraz na możliwość treningów z całym zespołem.
Maksymilian Rozwandowicz pracował już z trenerem Wojciechem Stawowym, kiedy grał w Widzewie. Jak ocenia nowego szkoleniowca ŁKS? - Treningi jakie prowadził wówczas i obecnie nie zmieniły się, on preferuję grę piłką. Na razie jednak krótko i się widzimy. W każdym razie każdy z piłkarzy ma teraz u trenera czystą kartę i może się wykazać.
Tymczasem były już trener ŁKS Łódź Kazimierz Moskal nie może sie pogodzić z utratą stanowiska. W jednym z wywiadów prasowych powiedział między innymi: – Rozstanie z ŁKS to dla mnie też zaskoczenie. Można powiedzieć, że jestem ofiarą COVID-19. Kto wie, jak to wszystko by się potoczyło, gdyby nie było zawieszenia rozgrywek. Skupialibyśmy się na kolejnych meczach, a tak mieliśmy widocznie za dużo wolnego czasu.
ŁKS powinien rozpocząć ligowa rywalizację 29 maja (piątek) meczem na swoim boisku z Górnikiem Zabrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie