Badania w Łodzi odbywały się pod okiem samego prezesa Polskiego Związku Motorowego Michała Sikory. Na każdym kroku towarzyszył mu właściciel Orła Łódź Witold Skrzydlewski.
Wszyscy po otrzymaniu negatywnych wyników badań byli w dobrych humorach.
Sprawa była poważna, zwłaszcza gdy badania przeprowadzali profesjonaliści w specjalistycznych kombinezonach, a wszystkie próbki były wysyłane w błyskawicznym tempie do Gdańska. Wiadomość o negatywnych wynikach przyszła bardzo szybko.
- W czwartek drużyna Orła przystępuje do pierwszych treningów z prawdziwego zdarzenia - mówi rzecznik klubu Agnieszka Albińska. - Trener Adrian Skórnicki ma do dyspozycji wszystkich żużlowców, także zagranicznych, którzy zostali w Łodzi po testach. Już nie będzie obowiązywało ograniczenie sanitarne, w myśli którego na torze mogło przebywać dwóch zawodników. Teraz mogą startować zawodnicy w komplecie.
Trener przewiduje w piątek rozegranie sparingu punktowego. Barw Orła broni czternastu zawodników, więc trener podzieli drużynę na pół i zawodnicy będą mogli pokazać się na torze z jak najlepszej strony w warunkach prawie meczowych. - Trener ma już podział zawodników w głowie - dodaje Agnieszka Albińska.
Po testach na obecność koronawirusa, choć wyniki są negatywne, ekipa Orła Łódź otrzymała wytyczne, by dwa razy dziennie badać temperaturę o godz. 9 i 17 aż do momentu rozpoczęcia pierwszego meczu.
- Wszystkie dane codziennie muszę raportować do Polskiego Związku Motorowego - opowiada Agnieszka Albińska, która poza sprawowaniem funkcji rzecznika objęła także stanowisko klubowej pielęgniarki. W tym momencie warto dodać, że pani Agnieszka i jej syn pokonali koronawirusa. - Codziennie wypełniam dokumenty do późnych godzin wieczornych. Każdy zawodnik przysyła do mnie albo zdjęcie, albo wypełniony formularz. Każdy musi zaznaczyć, czy ma bóle głowy, kaszel, katar, zanik węchu, smaku. Jest z tym trochę zachodu, ale skoro taki są wymogi, trzeba je wypełniać. Zebrane dokumenty przesyłam do Warszawy. Gdyby zawodnicy mieli podwyższoną temperaturę, byłby dramat.
11 lipca na torze przy ul. 6 Sierpnia w Łodzi Orzeł Łódź walczyć będzie z drużyną Lokomotiv Daugavpils. W innych meczach pojadą Wybrzeże Gdańsk - Unia Tarnów, Apator Toruń - Start Gniezno, Ostrovia - Polonia Bydgoszcz.
Na trybunach stadionu w Łodzi będzie mogło zasiąść 2,5 tys. widzów.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?