Wszystkie tańce świata pod dachem Białej Fabryki

- Na dziedzińcu brukowanym Centralnego Muzeum Włókiennictwa jak zawsze ustawiona będzie scena, a dziedziniec żeliwny, dzięki nagłośnieniu, zmienimy w parkiet - zapowiada Tomasz Gołębiewski, koncertmistrz Filharmonii Łódzkiej, organizator Geyer Music Factory.

Argentyńskie tanga i melancholijne portugalskie pieśni fado 5 lipca zaserwuje Ariel Ramirez z zespołem, m.in. z urodzonym w Porto śpiewakiem i gitarzystą Joao de Sousą.

- Łódzkie środowisko miłośników tanga zareagowało błyskawicznie. Zorganizuje w muzeum prawdziwą milongę. Ariel tym bardziej zapalił się do przyjazdu. Dla niego spontaniczne wciąganie ludzi do tańca to chleb powszedni - cieszy się Gołębiewski, któremu zależy, by Geyer Music Factory zmieniło muzeum w miejsce atrakcyjne dla artystyczno-towarzyskich spotkań.

Kolejny tydzień przyniesie przeboje lat 70. i 80. oraz autorskie kompozycje nawiązujące do tzw. polish funk (undergroudowej polskiej muzyki rozrywkowej z tego okresu) w wykonaniu Retro Funk, zespołu saksofonisty Sebastiana Stanny. Nie braknie przebojów Herbiego Hancocka i Jamesa Browna.

Siedem kolejnych piątków sprowadzi do Łodzi: ABBA Show, jeden z najlepszych w Europie zespołów wykonujących utwory słynnego szwedzkiego kwartetu; White Dancing Orchestra, pełną latynoskiej energii formację Tradi Cuba pianisty Reia Ceballo, Polish Polka Orchestra, Boogie Boys, którzy jako jedyny zespół spoza USA został finalistą największego bluesowego konkursu Intenational Blues Challange w Memphis, Orkiestrę Dętą Kopalni Węgla Kamiennego "Murcki-Staszic" oraz wschodzącą królową big bitu, Anię Rusowicz.

W tym roku pogoda nie będzie straszna organizatorom. Dziedziniec ze sceną ma zostać zadaszony. Nowością podczas koncertów będzie otwarcie dla gości zabytkowej kotłowni, zmienionej w interaktywne muzeum.

Bilety na Geyer Music Factory, w cenie 10 zł na koncert, do nabycia w kasie CMW.