Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybieramy rzeźbę do naszego ogrodu - podpowiadamy, jak osiągnąć zamierzony efekt

Andrzej Gębarowski
Element dekoracyjny wykorzystujący konstrukcję roweru
Element dekoracyjny wykorzystujący konstrukcję roweru Fot. 123rf
Wybranie rzeźby czy innego elementu dekoracyjnego do upiększenia ogrodu to jedno z najtrudniejszych zadań ogrodnika. Jak osiągnąć zamierzony efekt, nie popadając w banał i sztampę? Jak uniknąć pułapek estetycznych?

Wybierając element dekoracyjny do ogrodu, kierujemy się zazwyczaj własnym gustem. Niestety, gust wielu z nas jest tego rodzaju, że podpowiada nam kupno gipsowego krasnala lub sikającego amorka, a w łagodniejszej wersji piersiastą Wenus. Niekiedy byłoby więc o wiele lepiej, gdybyśmy nie polegali na własnych upodobaniach, tylko zdali się na gust fachowego doradcy.
On z pewnością podpowie nam, że wybór rodzaju i stylu ozdoby zależy od stylu domu i otaczającego go ogrodu. To oczywiste, że element dekoracyjny powinien harmonizować z otoczeniem, dopasowując się do charakteru i wyposażenia ogrodu oraz elewacji domu, dopasowując się do ich stylu i kolorystyki. Wiele zależy tu jednak od szerszego kontekstu i możliwe są nawet „inspirujące” połączenia tradycji z nowoczesnością, jeśli tylko nie stworzą nadmiernego dysonansu.
Niemniej warto przypomnieć najbardziej ogólne reguły. Do ogrodu na planie symetrycznym najlepsza jest klasyczna forma, w rodzaju popiersia na postumencie czy też „antycznego” naczynia, zaś z nowoczesnym, asymetrycznym założeniem ogrodowym lepiej komponują się bardziej abstrakcyjne formy, a nawet zupełnie abstrakcyjne lub też geometryczne, w rodzaju modnych ostatnio błyszczących kuli.
Interesujące mogą być także dzieła przyrody, na przykład kamień o ciekawej fakturze lub oryginalny, powyginany pień drzewa. Te najbardziej pasują do ogrodu swobodnego, inspirowanego naturą. Z kolei drewniane rzeźby, zwłaszcza nawiązujące do sztuki ludowej, lepiej będą pasować do domu o charakterze rustykalnym, niż do „dworku” nawiązującego do tradycji szlacheckiej.
Zanim podejmiemy decyzję o stylu rzeźby czy dekoracji, zastanówmy się, jaką ma pełnić funkcję w estetycznym „domknięciu” ogrodowego wnętrza:
– przełamać monotonię, wprowadzając silny, kontrastujący z otoczeniem akcent formalny lub barwny;
– przywrócić kompozycji ogrodu naruszoną równowagę, ustawiając – na przykład – wyniosłą rzeźbę po stronie niskiej zieleni, by optycznie równoważyć stronę zieleni wysokiej;
– skupić uwagę na szczególnie atrakcyjnym miejscu, jednocześnie odwracając ją od mniej estetycznej części ogrodu;
– uatrakcyjnić mało ciekawy zakątek czy kompozycję roślinną, wprowadzając do niej element estetycznej niespodzianki;
– spełnić w gruncie rzeczy funkcję utylitarną, a dopiero przy okazji funkcję estetyczną – można tu wymienić rzeźbione lub ascetyczne formalnie meble i sprzęty ogrodowe, a więc ławki, krzesła, stoły, latarnie, a nawet altanki.
Pamiętajmy jednak, że bardzo ważne jest utrzymanie właściwych proporcji między wnętrzem ogrodowym a zdobiącym go przedmiotem. Rzeźba czy dekoracja nie powinna przytłoczyć ogrodu ani wielkością, ani ekspresją.
Na koniec pozostawiam najbardziej kłopotliwe pytanie – gdzie to kupić?
W centrach ogrodniczych można kupić rozmaite produkowane masowo ozdoby ogrodowe, ale nie wszystkich to satysfakcjonuje. Jeżeli ktoś ceni niepowtarzalny, indywidualny charakter swego ogrodu, powinien się postarać o oryginalną dekorację. Dzieła tworzone przez artystów są drogie, ale można się przecież postarać o rzecz budzącą nasze pozytywne emocje, a kosztującą mało lub zgoła nic: kamień, pień drzewa, stary przedmiot. Od naszej wyobraźni zależy, co wybierzemy i jak to wyeksponujemy.
Niezbędnym warunkiem jest neutralne tło dla rzeźby, które nie stwarza konkurencji wizualnej: gładka masa listowia roślin zimozielonych, zwykły mur lub płot, podobnie jak spokojna otwarta przestrzeń trawnika. Rzeźba powinna być na tyle duża, aby nie zginęła w całości, a połączona z kompozycją roślinną powinna stworzyć niepowtarzalny nastrój. Mniejsze figury umieszcza się np. na cokołach. Niekiedy stosuje się odpowiednie rośliny o atrakcyjnych liściach, które tworzą delikatne obramowanie.
Niemniej ważne jest znalezienie odpowiedniego miejsca w ogrodzie, takiego w którym rzeźba będzie się najlepiej prezentowała i w którym dla lepszego efektu można ją wieczorem oświetlić.

Rzeźby z drewna
Wszystkie drzewa liściaste mogą stanowić materiał dla rzeźbiarza, jednak najczęściej spotykanym gatunkiem drewna, z którego są wykonywane, jest lipa. Większą trwałością i twardością cechują się dąb, orzech, jesion i kasztanowiec. Rzeźby plenerowe najczęściej wykonywane są ze świeżej topoli. Do mniej popularnych gatunków drewna, z których można wykonywać rzeźby, należą: brzoza, jabłoń, śliwa, wiśnia. Do drzew liściastych, z których raczej nie wykonuje się rzeźb, należą: grusza (ze względu na spiralny charakter słojów i nieprzewidywalność) oraz robinia akacjowa (ze względu na dużą twardość). Drzewa iglaste poza nielicznymi przypadkami nie są wykorzystywane do tworzenia rzeźb, ze względu na łykowatość, dużą żywiczność, oraz tendencję do rozwarstwiania się materiału pod wpływem uderzeń dłuta.

Rzeźby z kamienia
Najczęściej stosuje się do tego typu rzeźb marmur i piaskowiec. Rzadziej, ze względu na trudności w obróbce, spotyka się rzeźby powstałe z granitu i innych rodzajów kamienia.

Rzeźby z metalu
Jedną z metod wykonania rzeźby w metalu jest technika odlewnicza. Rzeźba powstaje w wyniku zastąpienia modelu wykonanego w dowolnym materiale przez jego replikę z brązu (czasem mniej szlachetnych stopów metali także bazujących na mosiądzu).

Rzeźbione rośliny
Roślinne kule, stożki i spirale obok zwykłych krzewów i drzew w ogrodzie? Dlaczego nie! Takie roślinne rzeźby porządkują przestrzeń i są zwykle punktem centralnym kompozycji. Doskonale nadają się także jako ozdoba tarasów.

Iglaste rzeźby
Formowanie drzew i krzewów wymaga czasu i cierpliwości. Przez wiele sezonów wegetacyjnych trzeba skracać pędy, dążąc do uzyskania zaplanowanego kształtu (rośliny wysokości 2-2,5 m są formowane kilkanaście lat i dłużej). Dlatego ceny gotowych roślin formowanych, zwłaszcza tych starszych, są wysokie. Amatorzy prac ogrodowych mogą samodzielnie nadać roślinie oryginalny kształt. Warto się o to pokusić, bo nawet najprostsza geometryczna forma roślinna staje się istotnym elementem kompozycji. Nie bez znaczenia jest też fakt – zwłaszcza dla posiadaczy niewielkich ogrodów – że rośliny formowane mogą utrzymywać wyznaczone rozmiary przez wiele lat.
Nie wszystkie drzewa i krzewy dobrze znoszą formowanie. Żeby podjęty wysiłek przyniósł oczekiwane efekty, trzeba wybrać odpowiednią roślinę.
Wiele odmian roślin iglastych ma naturalny pokrój kuli, stożka czy kolumny, co można wykorzystać przy tworzeniu bardziej skomplikowanych figur roślinnych. Niektóre gatunki iglaków, na przykład sosny, tworzą bardzo malownicze korony, które wystarczy jedynie podkreślić cięciem. Ponieważ rośliny iglaste wolno rosną, łatwo jest zachować nadany im wcześniej kształt. Dobrze znoszą formowanie: cis pospolity, cyprysiki, jałowce, sosny, świerki, żywotnik zachodni.

Jak formować
Przy nadawaniu roślinie kształtów geometrycznych warto posługiwać się szablonem wykonanym z drewnianych listewek lub bambusowych palików albo konstrukcją z prętów metalowych. Szablon nakłada się na roślinę i odpowiednio przycina wszystkie pędy wystające poza wyznaczony kształt.
Roślinne figury fantazyjne łatwo można ciąć bez szablonu. Czasami, by osiągnąć ciekawą formę, przygina się gałęzie i mocuje je odciągami ze sznurka.
Jeżeli w powstającej bryle pojawiają się miejsca puste, należy podczas formowania kierować tam młode pędy (można je wplatać między inne, rosnące w tym miejscu).
Część niedoświetlonych i gorzej rosnących pędów z wnętrza rośliny można wycinać. Nie będą zużywać substancji odżywczych i wody, co pozwoli lepiej rosnąć pędom zewnętrznym.
Trzeba pamiętać, że u wielu iglaków przycięte starsze gałęzie nie tworzą nowych pędów. Dlatego w miejscu, w którym roślina ma tworzyć gęstą bryłę, należy przycinać tylko najmłodsze, jednoroczne przyrosty. Pędy skraca się najwyżej dwa razy w roku: wiosną – zanim roślina rozpocznie wegetację – i w sierpniu, gdy ciemnieją nowe przyrosty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki