PiS jest na fali przed wyborami parlamentarnymi, które chce wygrać w sposób, który zapewni samodzielne rządzenie, a dopiero druga opcja to ewentualna koalicja z ruchem Pawła Kukiza - takie cele pojawiły się jeszcze przed drugą turą wyborów, a zwycięstwo Andrzeja Dudy tylko potwierdziło ambicje PiS. Wczoraj rano Beata Szydło w radiu RMF zapowiedziała, że PiS idzie jesienią po "pełną pulę", a kandydatem na premiera będzie Jarosław Kaczyński. Prezesa PiS Szydło nazwała "geniuszem polityki", a dowodem na jego geniusz ma być już samo postawienie przez prezesa na Andrzeja Dudę. PiS chce wykorzystać niskie morale PO po porażce Bronisława Komo-rowskiego, a wybory już w drugiej dekadzie października.
Wokół PiS zaczyna się teraz gorąca giełda nazwisk w kontekście przyszłej obsady Kancelarii Prezydenta. Jedno z pierwszych nazwisk, które padło, to Janusz Wojciechowski, eurodeputo-wany PiS z województwa łódzkiego, wcześniej m.in. poseł PSL, prezes NIK oraz sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Podczas kampanii Andrzeja Dudy otwierał m.in. biuro pomocy prawnej. Duda już wtedy zapowiedział, że "zaraz po wygranych wyborach takie biuro otworzy" i poprosi Wojciechowskiego, by "sprawował nad nim pieczę". W PiS różnie te słowa interpretują, także w taki sposób, że niekoniecznie oznaczałoby to rozstanie z euromanda-tem, a po prostu nieformalny nadzór nad biurem. Gdyby jednak stało się inaczej, to nominacja Wojciechowskiego pociągnęłaby za sobą kilka zmian personalnych od europarlamentu po Sejm. Mandat po Wojciechowskim w Strasburgu objąłby poseł Witold Waszczykowski, z kolei jego miejsce w Sejmie zajęłaby kolejna na łódzkiej liście PiS była parlamentarzystka Elż-bieta Więcławska-Sauk. Oficjalny komentarz PiS jednak odbiega od takiej wersji.
- Szczerze? O żadnych nazwiskach nie było jeszcze mowy - mówi Marcin Mastalerek, rzecznik PiS.
Jeśli jest ktoś, kto w Łódzkiem skorzysta najwięcej na sukcesie Dudy, to właśnie Mastalerek, po Beacie Szydło najbliższy doradca Dudy w kampanii. Jest szefem okręgu łódzkiego PiS i zdaje się, że wykorzysta to przy układaniu list do Sejmu. On sam, szczeci-nianin, jest posłem z okręgu sieradzkiego, ale w łódzkim PiS nie kryją, że zapewne otworzy listę łódzką.
Zapewne skrzętnie ukrywany w kampanii prezydenckiej wiceprezes PiS Antoni Macierewicz będzie nie do przeskoczenia na pozycji nr 1 na liście piotrkowskiej, ale pozostałe miejsca mogą czekać. Na korzyść "mastalerkowców" może przemawiać teza, że radykalne, znane twarze PiS dają partii mniej punktów.
Już dziś w PiS mówi się, że na miejscach w czołówkach trzech list okręgowych pojawi się młody zaciąg protegowanych Mastalerka, głównie młodzi radni miejscy z Łodzi oraz ci z ław sejmiku.
Podobne "mastalerkowanie" odbędzie się w innych okręgach, gdzie większą rolę zaczną odgrywać ludzie z młodzieżówki PiS, której Mastalerek jeszcze niedawno był szefem.
Wyczekany sukces. Pierwszy triumf PiS od ośmiu lat. Źródło: TVP/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?