Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory przewodniczącego PO w Łódzkiem. Schetyna przyjechał do Łodzi pogrążyć Grabarczyka? [FOTO,FILM

Marcin Darda
Marcin Darda
Dzień przed wyborami szefa regionu łódzkiego PO do Łodzi przyjechał Grzegorz Schetyna. Dał czytelny komunikat, kto jest jego kandydatem.

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna do Łodzi przybył, by w towarzystwie prezydent miasta Hanny Zdanowskiej i marszałka Witolda Stępnia wyrazić swą opinię na temat zmian w ordynacji samorządowej, które w Sejmie forsuje PiS. To oczywiście wersja oficjalna, bo raczej nikt śledzący łódzką politykę nie ma wątpliwości, że istotą tej wizyty był prosty komunikat do działaczy PO w regionie, na kogo mają oddać głos w jutrzejszych wyborach na szefa PO w województwie.

O stanowisko to ubiegają się Hanna Zdanowska i poseł Cezary Grabarczyk, przez lata wspierający w partii Donalda Tuska, a potem Ewę Kopacz. Dla Schetyny Grabarczyk mieści się w absolutnej czołówce wewnątrzpartyjnych wrogów.

Według naszych ustaleń przyjazd do Łodzi był pomysłem Schetyny. Przyjechał, by poprzeć Zdanowską i „dobić Grabarczyka”. Co więcej, przewodniczący PO nalegał, by na wspólną konferencję zaprosić marszałka województwa Witolda Stępnia.

Wyborczy spot Zdanowskiej, w którym wystąpił Witold Stępień, uznano w PO za wyrażenie jego poparcia dla prezydent Łodzi, jednak podobno nie dla wszystkich marszałek był przekonujący. Zaproszenie na konferencję marszałka Stępnia, który przez lata wspierał Grabarczyka, miało pokazać, że Stępień bezdyskusyjnie popiera w wyborach wewnętrznych Zdanowską. Tyle tylko, że o ile Schetyna już w pierwszych słowach zaznaczył, że „chce, by to prezydent Zdanowska była przewodniczącą regionu PO, bo wtedy będzie tak dobrze zarządzany jak Łódź”, o tyle marszałek na ciepłe słowo pod adresem Zdanowskiej się nie zdobył. Witold Stępień po prostu wypowiedział się dość ogólnie na temat tego, czym jest wedle niego samorząd.

Stawka tych wyborów dla członków PO w regionie jest nie do przecenienia. Ten kto wygra, będzie dyktował warunki w kwestii układania list (a w szczególności obsadzania pierwszych miejsc) w wyborach do rad miast, sejmiku, Sejmu i europarlamentu. Od szefa regionu będzie też zależało, które osoby będą mogły ubiegać się o mandat senatora, prezydenta i burmistrza w woj. łódzkim. W rzeczywistości oznaczać może to tyle, że zwycięzca wytnie z list wyborczych przeciwnika i jego ludzi. Poza tym przewodniczący regionu automatycznie wchodzi do zarządu krajowego partii i to jest kolejny powód, dla którego Schetynie tak zależy na porażce Grabarczyka.

Wybory szefa regionu PO po raz pierwszy są bezpośrednie i niejawne. Dlatego przynajmniej teoretycznie zarówno Zdanowska, jak i Grabarczyk mają równe szanse. W praktyce jednak faworytką jest Zdanowska, a w piątek stwierdził to nawet sam Cezary Grabarczyk w studiu Radia Łódź.

Poseł oznajmił, że z prezydent Zdanowską „pięknie się różnią”, natomiast swój start i kampanię wewnętrzną w PO wykorzystał po to, by pokazać swój program i wizję funkcjonowania Platformy.

Faktem jest też co innego: Cezary Grabarczyk, nawet przewidując swą porażkę w tych wyborach, dowie się czegoś ważnego. Wynik pozwoli mu policzyć swoje realne poparcie wśród członków PO w regionie. To z kolei jest istotne przy obliczaniu szans na zbudowanie poparcia potrzebnego, by jednak trafić na listę wyborczą do Sejmu.

Kto policzy głosy w PO?

W regionalnej komisji wyborczej regionu łódzkiego PO zasiada pięć osób. Jej przewodniczącym został Tomasz Piotrowski, radny sejmiku i szef departamentu prezydenta (czyli Hanny Zdanowskiej) w łódzkim magistracie. W komisji zasiadła też trójka innych radnych sejmiku: Anna Rabiega, Ilona Rafalska oraz Marcin Bugajski, a skład uzupełnia Paweł Pomorski, asystent łódzkiego radnego Kamila Deptuły. To pierwsze wybory powszechne w strukturach PO. W ich regulaminie znalazł się zapis, że kandydaci na szefów regionów i powiatów mogą zgłaszać do komisji wyborczych swoich mężów zaufania, którzy będą patrzeć na ręce liczącym głosy.

MD

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki