Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory się w skończyły, ale w Aleksandrowie Łódzkim dalej walczą!

Anna Gronczewska
Jacek Lipiński po raz piąty wygrał wybory na burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego
Jacek Lipiński po raz piąty wygrał wybory na burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Ciąg dalszy konfliktu w Aleksandrowie Łódzkim. Na opozycyjnym wobec władz gminy portalu ujawniono treść umów zawartych przez Urząd Miasta z dostawcą internetu. Wskazano w nich nieścisłości. Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa, zapowiada wniesienie sprawy do prokuratury i sądu.

Portal opublikował umowy gminy Aleksandrów z firmą, która ma dostarczać internet do gminnych jednostek. Urząd miał zapłacić firmie raz 243 tys. zł, a według kolejnej umowy - 364 tys. zł. Autorzy publikacji zwrócili uwagę, że w jednej z umów wpisano liczbami sumę 243 tys. zł, a słownie - 177,1 tys. zł.

„W umowę wkrada się niezwykły błąd, między kwotą cyfr a zapisem słownym występuje różnica ok. 63 000,00 zł, można ironicznie powiedzieć: takie drobne, że nie ma się czego czepiać” - czytamy na portalu. - „Dla większości mieszkańców to roczny dochód, co się stało z tą różnicą? Jak można nie zauważyć takiej pomyłki?”.

CZYTAJ TEŻ: Wybory samorządowe 2018. W Aleksandrowie Łódzkim bez zmian: Jacek Lipiński burmistrzem po raz piąty

Redaktorem naczelnym portalu jest Adam Ruda-Rożniakowski, który startował w wyborach samorządowych z Komitetu Wyborczego Wyborców Lubię Aleksandrów Łódzki.

Ruda-Rożniakowski informuje, że na jego portalu zamieszczono skany umów, które gmina podpisała z firmą, której współwłaścicielem jest szef PO w Aleksandrowie i tutejszy radny. Twierdzi, że chciał te dokumenty opublikować przed wyborami, ale wiele osób prosiło go, by tego nie robił, bo byłaby to zła kampania wyborcza. Teraz ujawnił także umowy, które urząd podpisał z innym aleksandrowskim radnym PO.

Ruda-Różniakowski twierdzi, że redakcja portalu walczy w Sądzie Administracyjnym o ujawnianie umów zawieranych przez Urząd Miasta w Aleksandrowie, a potem je analizuje. Informuje, że nieścisłości w umowach podpisanych z dostawcą internetu zostały zgłoszone do prokuratury okręgowej, Prokuratury Krajowej, wojewody i Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego, komentuje te zarzuty krótko: - Są absurdalne. Kierujemy sprawę do sądu i prokuratury.

Przypomnijmy, że w wyborach samorządowych z numerem jeden na liście KWW Lubię Aleksandrów Łódzki w jednym z okręgów startował właściciel stajni w Adamowie, który nosi to samo imię i nazwisko, co burmistrz miasta.

CZYTAJ TEŻ: Wyborcza awantura w Aleksandrowie Łódzkim. Dwóch Jacków Lipińskich. Czy jeden zabrał drugiemu głosy?

Burmistrz Lipiński (po raz piąty wygrał wybory) twierdzi, że doszło do oszustwa wyborczego, bo ludzie głosowali na Lipińskiego z Adamowa myśląc, że to burmistrz. Pojawiły się też doniesienia, że stajenny zrezygnuje z mandatu, dzięki czemu do rady wejdzie Adam Ruda-Rożniakowski. Pan Adam temu zaprzecza. Twierdzi, że Jacek Lipiński z komitetu Lubię Aleksandrów Łódzki nie zrezygnował z mandatu radnego. Nie wiadomo jednak, czy tak będzie, bo Jacek Lipiński z Adamowa jest zmęczony tą sytuacją.

Tymczasem burmistrz Lipiński, kandydujący z KWW Jacka Lipińskiego, zapewnia że w sprawie drugiego Jacka Lipińskiego złożone zostaną dwa protesty do Sądu Okręgowego w sprawie unieważnienia wyborów w okręgu, w którym kandydował Lipiński z Adamowa. Jeden wystosuje pełnomocnik KWW Jacka Lipińskiego, a drugi wyborcy, którzy twierdzą, że zostali wprowadzeni w błąd.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki