Członkowie komisji w maseczkach, wyborcy oddający głosy w foliowych rękawiczkach i słabiutka frekwencja. Tak wyglądają dzisiejsze przedterminowe wybory wójta gminy Wierzchlas w powiecie wieluńskim. Podobnie jest w sąsiedniej gminie Pątnów, gdzie rozpisano wybory radnego. Głosowanie obsługuje naprędce skompletowana komisja, bo wcześniej w całości zrezygnowała.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

„Zostań w domu” czy „Idź na wybory”. Przed takim dylematem stoją dzisiaj m.in. mieszkańcy gminy Wierzchlas w powiecie wieluńskim, gdzie odbywają się przedterminowe wybory wójta. A raczej plebiscyt, bo kandydat jest jeden. O stanowisko ubiega się Leszek Gierczyk, długoletni sekretarz gminy Wierzchlas, a od kilku miesięcy pełniący obowiązki wójta.

Na komisjach wyborczych spoczywa podwójna odpowiedzialność – sprawnej obsługi głosowania i zarazem stosowania podwyższonych rygorów sanitarnych, które zalecił sanepid. Jeden z członków komisji wykonuje swoje obowiązki przy wejściu do budynku.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

- Stara się o to, aby do lokalu nie wchodziły więcej niż trzy osoby i żeby zachowały odpowiednią odległość między sobą, którą narzucił nam sanepid – wyjaśnia Agnieszka Kurpet, przewodnicząca Gminnej Komisji Wyborczej w Wierzchlesie.

Członkowie komisji wyborczych pracują w maskach i lateksowych rękawicach. Wyborcy otrzymują foliowe rękawiczki, które można łatwiej założyć i zdjąć niż lateksowe. Dla każdego głosującego jest oddzielny długopis, który można wyrzucić albo zabrać na pamiątkę. Stoły, pozbawione zwyczajowych obrusów, są na bieżąco dezynfekowane.

Uprawnionych do głosowania w wyborach wójta jest 5,5 tys. osób. W samym Wierzchlesie, gdzie lokal mieści się w Urzędzie Gminy, do południa zagłosowało jedynie 50 osób.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

- Frekwencja jest porażająca. Sądzę, że do wieczora niewiele się już zmieni. Na pierwszej mszy było w kościele 30 osób, z czego na głosowanie przyszły trzy. Wydaje mi się, że ludzie bardzo się boją - ocenia Jolanta Perdaszek, przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej w Wierzchlesie.

Głosowanie odbywa się w siedmiu miejscach. Lokale wyborcze będą otwarte do godz. 21.

- Nie spodziewaliśmy się porywającej frekwencji ze względu na to, że jest tylko jeden kandydat na wójta. Dodatkowo warunki epidemiologiczne panujące w Polsce przyczyniły się do tego, że głosujących jest naprawdę mało – mówi Agnieszka Kurpet.

Wybory rozpisano w związku z odejściem na emeryturę Krzysztofa Bednarka, którą rządził gminą Wierzchlas nieprzerwania przez blisko 30 lat. Mieszkańcy zaznaczają na karcie do głosowania TAK lub NIE. Leszek Gierczyk zostanie wójtem, jeśli poprze go ponad połowa głosujących. W innym przypadku wybór gospodarza gminy spadnie na radnych.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE